Proces 19 lekarzy wstrzymany. Na sali był obserwator. Zaczęto liczyć się z praw?
W piątek miał odbyć się głośny i pokazowy proces dziewiętnastu lekarzy, którym Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej zarzuca między innymi, że kwestionowali przyjętą strategię walki z wirusem. Śledztwo trwało dwa lata i kosztowało 40 tys. złotych, ale jak dotąd nie przeds
miasteczkosl z- #
- 56
Komentarze (56)
najlepsze
Powiem więcej, mogę to potwierdzić osobiście. Gdy brałem udział w rozprawach jako strona/poszkodowany, to sędzia był opryskliwy i pokazywał swoją wyższość. Ignorował wnioski stron, nie wpisywał ich do protokołu itp.
Jak zacząłem chodzić jako publiczność ( i robiłem notatki), to nagle był uprzejmy i profesjonalny.
To jest ciekawe. Plandemia, która była koniem pociągowym PiSowskiej bandyterki przez ponad dwa lata, wspierana medialnie na PiSowskie polecenie, przez posłusznych "lekarzy" i teraz wysyłają "obserwatora" z PiSowskiego ministerstwa? Co tu jest grane?
Ot, Polska i idioci, którzy nią obecnie "zarządzają". Najgorsze jest, że nikt za to nie ponosi odpowiedzialności.
@Griev: no tak, upolitycznienie PO-wskie chcą zamienić na PiS-owskie. Nie wiadomo co gorsze.