70 procent programistów zauważa u siebie symptomy wypalenia zawodowego
Wiele osób wyobraża sobie tę pracę jako komfortowe kodowanie z dowolnego miejsca na ziemi, tak naprawdę wiąże się ona z bardzo dużą odpowiedzialnością, presją czasu, skomplikowanymi projektami wymagającymi maksymalnego skupienia, z koniecznością szybkiego rozwiązywania nieoczekiwanych problemów.
margitsziget z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 296
- Odpowiedz
Komentarze (296)
najlepsze
Programowanie wymaga choć trochę myślenia, a zderzasz się często z bezmózgimi. To nie to samo
Takie podejście sprawia że w pierwszych latach swojej kariery spędzasz czas z różnymi firmami które mają różne kultury, różny poziom i różne projekty z różnych branż co daje Ci doświadczenie którego siedząc w jednej firmie przy jednym projekcie nie zdobędziesz.
Też można iść do jakiegoś kołchoza. Tzw. software house albo agencja interaktywna. Tam masz mnóstwo klientów, wszystko robi się na już i na kolanie i czasem musisz obciągnąć trzech klientów jednego dnia. Uzyskujesz to samo bez zmiany pracy ale z drugiej strony - ciężko o jakiekolwiek dobre praktyki bo Cie góra pogania i jak pytasz o testy to mówią że nie ma czasu.
Tak
@madmanlabs: no raczej
@Chris_Karczynski: walczą o prym z kobietami.
Tak kończą się marzenia o byciu kreatywnym twórcą z pasją i zaangażowaniem.
A pozostałe 30 procent, to albo Ci, którzy jeszcze nie zdają sobie z tego sprawy albo szczęściarze w dobrych projektach, których odsetek jest jest z dnia na
Przecież zdecydowana większość zatrudnionych wykonuje w PL jakieś guwnoPrace. Różnica taka, że jedne są lepiej płatne i można sobie pozwolić na jakieś tam życie/ pasje poza robotą...
Sam rysuję w CADzie i modeluję w 3D. Z początku praca wydawała się ciekawa, poznawanie nowych programów itp.
Po 4 latach mam dość, ciągłe rysowanie tych samych rzeczy, modelowanie rzeczy typu wózek, stojak, półka (na potrzeby firmy, upatrzyli sobie mnie do takich robót), zlecanie pierdół do produkcji, masa powtarzalnych czynności.
Ostatnio kręciłem modelem 3D w kółko przez 2 godziny i myślałem, jak coś zrobić.
@RealBakman: To jest tylko i wyłącznie efekt polskiej szkoły zarządzania zasobami. Zawsze na wczoraj a zyski zbiera kto inny niż ci z jęzorem przy ziemi.