Znajomy ze studiów opowiadał że miał takiego sąsiada. Pewnego dnia interweniowała policja. Jakimś dziwnym sposobem na kominie znalazła się doklejona blacha, szczelnie go zatykająca.
@ameneos wiem o jakie drony ci chodzi, które sprawdzają czym się pali. Jednak jest ich zdecydowanie za mało a znając Polsce urzędnicy pracują od 9 do 17.
@Gorbo2004: nie doczytałem, ale chyba też edytowałeś. Jedne i drugie drony są potrzebne. ;)))
Sam zgłaszałem jednego uja, ma jakiś warsztat samochodowy. Smród był straszny. Parę telefonów na sm i to po 22 i od tamtego czasu mam kompletny spokój z jego strony. Zero emisji. Miejsce akcji Tarchomin na warszawskiej Białołęce. Teraz się biorę za innego dziada.
Takie obrazki oglądam od kilkunastu lat na polskich drogach w miasteczkach, miastach, wsiach w okresie późno jesiennym i przez całą zimę. Umysł ludzki to jednak wybiórczo działa.. Akurat teraz, nagle, wszyscy to zauważyli. JPRD
A więc , większość ,życia palę w piecu.Różnie bywało , Paląc flotem zasypałem go śniegiem , po rozpaleniu drewnem różnego rodzaju zasypałem go mułem węglem, czasem było tak kiepsko że , kilofem pod domem go rozwalałem, następnie zasypsałem śniegiem , i się paliło dobrze spranie dłużej. Pałąc węglem jak te śmiecie chcą, , po właczeniu dmuchawy dzięki tym dzisiejszym normą jest siwy dym bo takie scierwo ,za nasze pieniądze nam sprzedają, nierdzadko
@keeper2: dokładnie, mądrego to aż miło posłuchać. Uważam podobnie, że z mułu namaczanego w piwnicy czy flotu, kopciło się mniej niż z węgla na piecu 4 klasy z dmuchawą.
Komentarze (281)
najlepsze
źródło: comment_1666723805XwTwBzI1l9aTLoalyQs0xN.jpg
PobierzSam zgłaszałem jednego uja, ma jakiś warsztat samochodowy. Smród był straszny. Parę telefonów na sm i to po 22 i od tamtego czasu mam kompletny spokój z jego strony. Zero emisji. Miejsce akcji Tarchomin na warszawskiej Białołęce. Teraz się biorę za innego dziada.
No to niezły syf w nich musi być skoro taki dym.
@Buckshot_00: Stopczyk
@keeper2: Wróć do szkoły i naucz się korzystać z interpunkcji. Poczytaj też o zasadach zapisywania tych znaków, nieuku.