Po długiej pracy umysłowej w naszych mózgach wytwarza się silna toksyna.
Czy po długim dniu w pracy czujesz, że jesteś pozbawiony/a energii i masz wyłącznie chęć na oglądanie telewizji i zamówienie jedzenia, mimo tego, że siedziało się wyłącznie za biurkiem?
trq z- #
- #
- 143
Komentarze (143)
najlepsze
Wczoraj po pracy powiedziałem żonie, że czuję się jak po walce zawodowców w ringu i mózg jest do wymiany. Argumentowałem, że tam musi powstawać jakiś produkt uboczny ciągłego wysiłku umysłowego.
A tutaj - mówisz, masz 10/10 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Głowa pracująca na pełnych obrotach potrafi wykończyć. Skupienie wymaga sporo energii, do tego dochodzi trochę stresu, brak ruchu i świeżego powietrza, jedzenie byle jak (przyznać się, kto je posiłki przed komputerem nawet w trakcie przerwy?).
Dlatego ludzie pracujący umysłowo
Po pracy fizycznej masz ochotę na rozrywki intelektualne. Po ciężkiej pracy umysłowej nie masz ochoty ani na rozrywki intelektualne, ani fizyczne. Jesteś totalnie wypompowany.
Niestety, ale sam w ten sposób marnuję prawie cały czas wolny. Najpierw nie mogę się doczekać zakończenia pracy, a później nie robię dosłownie nic poza zastanawianiem się, co by tu porobić. Problem w tym, że na nic nie
@spunky: wydaje mi się, że to nie jest prawda, albo przynajmniej nie dotyczy wszystkich. Sam nie pracowałem nigdy fizycznie ale ludzie w moim otoczeniu tak i po ciężkim dniu w pracy nie mają już ochoty na nic innego. A do tego ciężka praca fizyczna okropnie niszczy zdrowie.
Toksyczne to są takie pseudonaukowe bzdury. Organizm nie produkuje toksyn. Toksyna to substancja która zatruwa organizm. Organizm może produkować enzymy, hormony, itd. Ich działanie bywa różne, może powodować osłabienie, brak koncentracji, ból głowy.. ale to nie są urwa toksyny xDDD
Kwas glutaminowy to jest aminokwas, to on odpowiada za tworzenie
@Kargaroth: https://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_glimfatyczny
efekt po jakimś czasie to znacznie wydajniejsza praca, ograniczony stres i powrót życiowej energii.
pirdololo ludzi ktorzy nigdy nie pracowali umyslowo i wydaje im sie ze czlowiek po srogiej pracy biurowej wstaje rześki i wypoczęty i placa mu za wypoczynek a tylko oni biedni "na prawde" pracuja bo przewalaja gruz na budowie
jasne jak sie jest pracownikiem w urzedzie w jakims dziale gdzie poza kawa zalatwia sie 5 rzeczy tygodniowo to moze tak