Młodzi pracują, żeby żyć, a nie żyją po to, aby pracować
Chcą pracować, owszem, ale nie ponad siły. Oddzielają życie zawodowe od prywatnego i nie mają zamiaru rezygnować z tego drugiego. Praca ma im dawać satysfakcję i zapewnić pieniądze, za które realizują się poza nią.
troll234 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 403
- Odpowiedz
Komentarze (403)
najlepsze
To jest straszne jak niektórych wytresowano na niewolników.
@MrChris: ten wąsaty to jest nawet w sektorze publicznym, tam wszyscy młodzi na umowach śmieciowych
Ja się obudziłem trochę późno - praca świątek/piątek, nadgodzinki, o których wypłatę trzeba się było dopominać. Wprawdzie wchodziłem na rynek pracy w czasach, gdy pojęcie work/life balance dopiero raczkowało, a wieloletnie pranie mózgu rodziców - synek byle praca była i całuj szefa po rączkach - też mi nie pomogło
Jak np. moj junior którego przyłapałam na o----------u się przez 7 godzin pracy a który po skonfronowaniu z logami podkablował mnie do szefa za mobbing ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Mati1248: To strasznie c*ujowa musi być ta praca bo w normalnej za takie coś potrafią docenić, zwłaszcza na zachodzie.
Jednym slowem nie opłaca się, no chyba, ze ktoś chce splacic kredyt i potem zostawic cześć pracy