Masowe odejścia i praca zdalna to sygnał, że kierownictwo jest do niczego.
Dzieje się tak dlatego, że więź między pracownikami a szefami — czy to menedżerami, czy kierownikami — uległa zatarciu. Współczesny dyrektor wykonawczy stał się figurantem, który symbolizuje pracę, ale nie jest faktycznie zaangażowany w produkt końcowy, tworzony przez swoich pracowników...
Qtasus2Wielgus z- #
- #
- #
- #
- #
- 311
- Odpowiedz
Komentarze (311)
najlepsze
Rozliczanie z pracy i zadaniowosc to wszystko da sie zrobic zdalnie programem.
Jesli ktos sie #!$%@? w domu to i w biurze bedzie sie #!$%@?.
Gdyby u mnie nie bylo kierownika to motywacja, dyscyplina i porzadek upadly by w trimiga
A u mnie przy pracy zdalnej ludzie sie #!$%@? az milo,excel rozgrzany na czerwono,ze same mierne wyniki,a plany sprzedazowe realizowane na minimum 120%.
Jak to wyjasnic?
Wielu poganiaczy bydla( bo taki jest poziom polskiego kierownictwa wszelkiego szczebla) tego nie jest w stanie ogarnac
I MOŻE JESZCZE SIĘ LOGOWAŁ O 2 W NOCY COŚ POKLIKAĆ XD
OLABOGA GRAŻKO JAK JA MAM TO ZANOTOWAĆ?!
Tymczasem Wykopki w kometarzach:
-To przez dojazdy nie szefa,
-Wyjątek potwierdza regułę zły mangment i ludzie się zwalniaja
-a u mnie to bardziej kasa
-tak tak
Win - win.
Inna sprawa że znam przypadki które nie przetrwały próby pracy zdalnej i poleciały z roboty za nieprzyzwoite nadużywanie wynikajacych z tego dobrodziejstw.
Niedawno zmieniłem dział. W poprzednim praca zdalna była możliwa jeszcze w maju. W czerwcu - nie wiem.
W obecnym dziale praca zdalna nie jest możliwa od lutego.
-Czyli M2, komfortowe i przestronne 40m2, nierzadko w kredycie na 30 lat. Dwa pokoje- stołowy z aneksem i łóżkiem "pary młodej", pokój bombelka (lub na odwrót).
-Gówniak zasrał mu trzeciego laptopa i firma nie chce dać czwartego.
-Pracuje z kanapy w pokoju i jak żona gotuje obiad to śmierdzi cebulą, albo musi się przenieść do sypialni.
-Jego biurko to tyle co
Piękna sprawa.
Obrzydliwi sa zas ludzie, ktorzy chcą to zniszczyć.
Jeśli ktoś jest aspołeczny to dla niego praca zdalna jest wybawieniem. Jaka to różnica czy ktoś się alienuje zdalnie czy przychodzi do biura i tam unika kontaktu przemykając jak cień po spejsie? Kolejne pieprzenie kołczingowe mające na celu zbudować narrację przewagi pracy stacjonarnej nad zdalną. Już nagle nie liczy się efekt, nie ważne że robota na czas, ewidentnie
@OperatorHydrolokator: naprawdę
#grammarnazi
@Alanityk: Miałem przyjemność spotkać takich samych w biurze. To nie kwestia tego, gdzie są.
Najgorsze xo mozna zrobić, to na nich naskoczyć, że sie lenią, bo zaczną sie z