Masowe odejścia i praca zdalna to sygnał, że kierownictwo jest do niczego.
Dzieje się tak dlatego, że więź między pracownikami a szefami — czy to menedżerami, czy kierownikami — uległa zatarciu. Współczesny dyrektor wykonawczy stał się figurantem, który symbolizuje pracę, ale nie jest faktycznie zaangażowany w produkt końcowy, tworzony przez swoich pracowników...
Qtasus2Wielgus z- #
- #
- #
- #
- #
- 311
Komentarze (311)
najlepsze
ostatnio na glownej bylo ze obecnie bardziej sie oplaca siedziec na l4 niz jezdzic do pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Jako że tutaj o hajs nie chodzi, to pewnie Januszem myślą, że pracownik poza biurem się tylko obija i nie daj Boże ustawia sobie work-life balance
Sam właśnie jestem na wypowiedzeniu z pracy, głównie z powodu kierownictwa firmy. Praca jest znośna, zarobki nie są jakieś mega zadowalające, ale były by do przełknięcia gdyby nie chaos i zniszczenie tworzone przez ludzi, których pierwotną rolą było rozwiązywanie problemów i planowanie pracy tak by przebiegała bezproblemowo. Niestety, chodzenie po prośbie, rozmowy, zgłaszanie problemów nie przynosi żadnych skutków. Szef się na wszystkich wydziera, wszyscy mają to gdzieś bo zawsze się
Wolę raz w tygodniu dojeżdżać do biura na spotkania i drukowanie dokumentów a resztę czasu pracować z domu niż jeździć do roboty godzinę w jedną stronę codziennie.
Ja osobiście się cieszę,
Wiadomo, że nikt nie chce takich ofert. Nie wiem czemu niektóre firmy aie
@excelfinance: To trzeba mieć łeb xDDDD
To jest gówno a nie praca, jak ostatecznie i tak musisz mieć "ŚWIYNTY GRAFIK", który ci dyktuje, kiedy masz się odbić "we zakładzie na taśmie"- ani na dłużej nie wyjedziesz, ani nic konkretnego nie zaplanujesz, nawet przy 1 dniu
Niestety stara firma
@RomeYY: Ale ten szef musi być jeszcze nie z kręgu znajomych bo inaczej widzieć może a nic z nimi nie zrobi.
Dlatego niestety potrzebny jest manager, żeby ogarnąć ten bajzel.
Fakt, przy idealnych pracownikach manager by