Dlaczego w kalkulatorze nie można wybrać roku wcześniejszego, niż 2016? Przecież ostatnie lata to okres historycznie niskich stóp i wiadomo było, że taki stan rzeczy nie utrzyma się długo, więc biorąc kredyt należało się liczyć ze znacznym wzrostem rat. Jak promocja na cos się kończy i wracają normalne ceny, to bez sensu mówić o stracie.
@morm: Bo to kalkulator polityczny a nie ekonomiczny. PO stara się zebrać najgłupszych tłumacząc im, że mogą się przez to poczuć mądrzejsi. Posiadacze wyżyłowanych kredytów na 25 lat psują tutaj jak znalazł. Kredyt bierze się pod inwestycję albo mieszkaniowy taki na który cię stać.
@rencznik: Chodzi o to że pożar się gasi od początku laniem odpowiedniej ilości wody a nie czeka że może sam zgaśnie a potem polewanie go szklanką. Nieadekwatne i spóźnione reakcje to jedno. Drugie to rozdawnictwo i nieuzasadniony dodruk pieniądza który spowodował że jesteśmy liderem inflacji.
Biedni kredyciarze chlip chlip na krechę nie da się żyć tanio. A co z ludźmi co już wypracowali coś i mają oszczędności? Ich nie żal? Życie na krechę ważniejsze?
A co z oszczędzającymi? Oni mają dopłacać tym co brali kredyty przy niskich stopach tracąc swoje oszczędności? Kij ma dwa końce. Inflacja 10% a stopy procentowe i tak są dużo poniżej inflacji czyli mamy realnie ujemne oprocentowanie oszczędności.
@projektant_doktorant: wiem. Ale w obecnej sytuacji geopolitycznej ludzie zaczną wypłacać duże ilości gotówki i ta sytuacja może się szybko zmienić. Ale banki to ogólnie gangsterzy w garniturach więc nie ma co mieć złudzeń.
@vegetassj1: jakbym mial sie do czegos przyczepic w naszym systemie bankowym to oprocentowanie (ktore akurat dzisiaj wcale juz nie jest "za darmo") nie byloby na pierwszym miejscu. Brak kredytów ze stałym oprocentowaniem (stalym na caly okres splaty) jest u nas najwieksza patologią.
Mój znajomy brał jakieś 10 lat temu przy stopie 4,5% i przy dużo tańszych nieruchomościach. Potem każdego roku płacił coraz mniej, więc nawet jak mu dojebia do 5% to i tak będzie płacił mniej, niż ktoś kto wziął rok temu.
@rskate dokładnie. Wziął mieszkanie z rata 2000 zł przy stopach 4,5%. Potem mu rata spadała aż do 1000 zł. Teraz jak będzie rosła to znów będzie miał 2000 zł. Ktoś kto brał rok temu przy drogich nieruchomościach, nawet przy stopie 0,1% płacił więcej niż 2000 zł, więc jak temu komuś wywali na 4,5% to będzie płacił prawie 3500 zł raty, a mój znajomy 2000 zł. Już rozumiesz? :)
Debilny kalkulator. Co to ma niby pokazać? Że jak są niskie stópki to mniejsza rata a teraz są wyższe to wyższa rata? Glapiński zawalił sprawę totalnie ale to nie powód, żeby wprowadzać ludzi w błąd takimi kalkulatorami
Pan glapa Wielka klapa ( ͡°͜ʖ͡°) Zamiast namawiać ludzi na kredyty pod korek w czasach ujemnych stop procentowych wszystkie wypowiedzi o braku inflacji i braku konieczności podwyższania stóp jeszcze bardziej zachęcały, a ludzie jak zwykle dali się wkręcić....
Komentarze (61)
najlepsze
Kredyt bierze się pod inwestycję albo mieszkaniowy taki na który cię stać.
@d0neo: Ale że on ludziom te kredyty wciskał pod groźbą czy jak?
No właśnie nie wiadomo
Zakop!
Po prostu byl okres gdzie kredyt hipoteczny byl niemal ZA DARMO i tyle.
Teraz to sie powoli wyrownuje.
@vegetassj1: Ekhm...
źródło: comment_1645682127Z6MqDuDAXzUQqVa9KGKYs7.jpg
PobierzZamiast namawiać ludzi na kredyty pod korek w czasach ujemnych stop procentowych wszystkie wypowiedzi o braku inflacji i braku konieczności podwyższania stóp jeszcze bardziej zachęcały, a ludzie jak zwykle dali się wkręcić....