Polacy chcą mieszkać na swoim. Wyróżniamy się na tle innych Europejczyków
Polacy nie we wszystkich trendach chcą podążać za zachodem. Jak wynika z najnowszej analizy, tylko 4 proc. z nas mieszka w wynajmowanych mieszkaniach.
CalviN_Candie z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 251
- Odpowiedz
Komentarze (251)
najlepsze
Uzbierać samemu na wkład własny który teraz to minimum 20% przy takich zarobkach i kosztach życia zajmie raczej 6+ lat, zakładając że marzy ci się po babciowe gruzowisko.
Zmiana jej na uczciwą odblokowałaby setki tysięcy mieszkań w Polsce, a już na pewno dziesiątki tysięcy.
@dromex:
Dokładnie, przepisy są tak p----------e, że p--------e ma albo wynajmujący albo i wynajmujący i potencjalni najemcy. Wynajęcie mieszkania na normalną umowę praktycznie nie funkcjonuje bo przez brak możliwości efektywnej eksmisji na bruk właściciele mieszkań boją się, że trafią na pasożyta, przez co kombinują z wynajmowaniem pokoi z dostępem do kuchni i łazienki albo inne najmy okazjonalne co z kolei krzywdzi najemców, którzy nie mogą być pewni jutra.
Wystarczyłyby normalne przepisy dotyczące wynajmu,
Innymi słowy USA to nie jest zbyt dobry kraj do porównania. To jedynie bogaty kraj 3-ciego świata.
@igipro: To plus rosnące w kosmos ceny i koszty okołozakupowe w wysokości 10% ceny nieruchomości. Jak masz kupić mieszkanie za 500 000 EUR (żaden penthouse od dewelopera, a 3-pokojowe mieszkanie ~75 metrów w bloku z lat 80 lub 90 w standardzie
@Polak_maly_:
A co to ma do rzeczy? Czy ja gdziekolwiek stwierdziłem, że jest inaczej?
Z choinki się urwałeś.
@mareksa666: W czasach pracy zdalnej to się zaczęło nieco dezaktualizować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja j---e jaki rak.
@troloking: wyobraź sobie, że nie każdy żyje w rodzinie, którą stać na wielopokoleniowy dom w dużym mieście. Nawet Obajtka nie było stać na zakup dworku w Warszawie, a ambitni ludzie nie chcą żyć na zadupiu gdzie nie ma dobrze płatnej pracy i chcąc nie chcąc muszą kupić albo wynająć drogie mieszkanie
-to się opłacało
-istniała możliwość podpisania umowy długoterminowej, min 1rok wypowiedzenia.
Kwestia jest łatwa, jak masz dwadzieścia kilka lat i możesz się spakować w walizkę, inaczej to wygląda, jak już masz trochę rzeczy, dzieci, psa i w miarę stałą pracę. Dostajesz wypowiedzenie od właściciela, że za miesiąc masz wypieprzać, i teraz znajdź na szybko tak aby pasował dojazd tobie, żonie, dziecku do przedszkola, spakuj, przewieźć itp.
Umowy
@Pawel993: No niby tak, ale nie chce robić problemów, kłócić się itp. Czułbym się strasznie źle z tym, że zajmuje czyjeś mieszkanie wbrew jego woli, nawet jakbym płacił.
Niedawno na wypoku była dyskusja na ten temat. Wiele osób pisało o tym, że w Warszawie spora część ludzi zarabia jakieś 3000zł netto.
Nie wiem, co nimi kieruje.
Ja wolę moje miasto powiatowe. Mieszkania są dużo tańsze, a za 3000zł netto mało kto chce pracować i firmy muszą podnosić wynagrodzenia.