Jak zostać człowiekiem sukcesu: poradnik w pięciu krokach
Wbrew temu, co próbują nam wmówić tzw. ludzie sukcesu, ciężkiej pracy i uporu nie można odmówić większości z nas. Naszym problemem jest tylko brak tatusia, który byłby prezesem spółki akcyjnej.
g.....a z- #
- #
- #
- #
- 292
- Odpowiedz
Komentarze (292)
najlepsze
Tr;dr:
1. Miej bogatych rodziców
2. Miej bogatych rodziców
3. Miej bogatych rodziców
1. Zatrudnij się do roznoszenia ulotek
2. Miej bogatych rodziców
3. Miej bogatych rodziców
4. Miej
Smalec na głowie, za duze okulary, rozmiar za ciasny garnitur w cygański wzorek, dwa rozmiary za ciasne spodnie odsłaniające pół łydki. Jeszcze często żółty zegarek imitujący złoto. No jakby z tej samej fabryki wyszli.
Z daleka takiego kolesia widzisz i już wiesz że zaraz będzie rozmowa o perfumach, ubezpieczeniach lub magicznych
Jak się nie dopasujesz to w swoim biznesie opertym na naganianiu naiwnych sukcesu nie osiągniesz
No i widzicie nieudacznicy, wystarczy trochę wcześniej wstawać, trochę więcej dźwigać i można razem z kolegą własnoręcznie zbudować całe osiedle.
Jak to #!$%@?, to zawsze można dobrze dać dupy... to znaczy dobrze wybrać partnera.
Jak to jest że ludzie którzy są osobistym znajomymi miliarderów. Robią wielkie biznesy itp itd.
Marnują czas aby sprzedawać jakieś bieda szkolenia czy seminaria za 500zł? Nie lepiej wykorzystać sieć kontaktów i zrobić duże biznesy?
A szkolenia, seminaria i ebooki jak zostać milionerem to świetny biznes - mówisz, że wejście kosztuje 500 zł? Zrób takie seminarium dla 20 młodych rekinów biznesu miesięcznie i już masz 10 000 zł brutto. Tyle że takie szkolenia to częściej po 2000 zł chodzą ;)
Na każdym takim szkoleniu usłyszysz to samo: networking, ciężka praca,
Dajcie spokoj. Scierac sie, by miec lepszy samochod i dom od znajomych i sie ciągle porownywac ze wszystkimi. SUKCES! Prymitywne gówno.
Dla mnie sukcesem jest to, ze mam lajtową pracę i sobie gram w gry w wiekszosci wolnego czasu, a mam go sporo - to jest moj sukes. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Syskiev: Miliony na koncie to nie jest bycie człowiekiem sukcesu. Możesz w korpo zarabiać 8k i na ulicy ludzie ci będą rzucać kwiaty. Inny będzie miał trójkę dzieci - jedno lekarzem, inne profesorem, trzecie nauczycielem i też będzie człowiekiem sukcesu.
Dostajesz spadek po dziadku i masz milion zł, to możesz to przepić w rok i nigdy nie byłeś człowiekiem sukcesu. To kim jest człowiek sukcesu nie jest wypadkową telewizji i wyobrażeń biedoty o byciu takim