Węgrzy i Czesi podnoszą stopy procentowe. NBP idzie w zaparte
Prezes Adam Glapiński przypomina trochę nałogowego gracza w kasynie, który przegrał jedno rozdanie, przegrał drugie, przegrywa trzecie, ale wciąż liczy na to, że karta się odwróci. I – jak to w kasynie – przy każdym kolejnym rozdaniu podwaja stawkę. Jeśli przegra to wszyscy pójdziemy z torbami.
mickpl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 164
- Odpowiedz
Komentarze (164)
najlepsze
Gdyby na przykład obniżyły się ceny surowców. Tylko trend jest odwrotny i nawet drewno do palet kosztuje rekordowo.
Nie wiem co rząd mógłby zrobić? Obniżyć maksymalnie akcyzy na paliwo, energię? One wchodzą do koszyka inflacyjnego.
Powrót VAT-u do 22% to też pośrednio zwiększenie siły portfela konsumenta.
Także albo stopy procentowe, albo wymuszenie obniżki cen jak napisałem poniżej, albo Zimbabwe ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie jest
30 lat w dupie, nawet oni dostali deflacją która ich niszczy.
Nie ma dzietności - nie ma opcji na wyższe stopy - chyba ze ktoś chce sam w bagno wyjść
twoj komentarz pokazuje niestety poziom sredniego iq w polsce i branie wszystkiego na wydaje mi sie, na chlpski rozum. niestety.