Węgrzy i Czesi podnoszą stopy procentowe. NBP idzie w zaparte
Prezes Adam Glapiński przypomina trochę nałogowego gracza w kasynie, który przegrał jedno rozdanie, przegrał drugie, przegrywa trzecie, ale wciąż liczy na to, że karta się odwróci. I – jak to w kasynie – przy każdym kolejnym rozdaniu podwaja stawkę. Jeśli przegra to wszyscy pójdziemy z torbami.
mickpl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 164
- Odpowiedz
Komentarze (164)
najlepsze
Ja nie oceniam, bo mam chyba jednak za małą wiedzę, na oceny przyjdzie czas za kila lat.
Jednak na obecną chwile dla mnie (i nie nie jestem tu sam), obecna sytuacja z niskimi stopami jest dla mojego budżetu komfortowa bo przez ostatnie lata płacę połowę tego co miałbym płacić dla banku. I tak zle i tak nie dobrze.
Jednakże g@wno mnie to teraz interesuje czy gospodarka