Większość doświadczeń narkotycznych to tak naprawdę przyjemny ale bezsensowny albo nawet potencjalnie szkodliwy chaos, ale może w tym chaosie jest metoda na radykalne przełamanie istniejących betonowych barier mentalnych.
może w tym chaosie jest metoda na radykalne przełamanie istniejących betonowych barier mentalnych
@lazzyday: właśnie w tym cała istota. Funkcjonujesz w zamkniętym kole swojej percepcji, często obciążonym ciężkimi doświadczeniami albo narastającymi schorzeniami. Wygląda na to, że te substancje potrafią dawać niezwykle oczyszczającego kopa. Nie należy tylko wrzucać wszystkich do jednego wora, bo potencjał terapeutyczny ma tylko część substancji popularnie nazywanych narkotykami, a zażywanie ich niesie też za sobą zagrożenia, więc trzeba
@Propagidator: depersonalizacja jest terminem funkcjonującym w psychologii, definiowany jest jako zmienione postrzeganie rzeczywistości, w którym obserwujący nie interpretuje siebie jako siebie, staje się obserwatorem zewnętrznym, oderwanym od swojego ego. Oczywiście chodzi tutaj o sposób, w jaki mózg przetwarza informacje, nie mówię o żadnym opuszczaniu ciała ani innych ezoterycznych bredniach. Intensywność doświadczenia - zgodnie z wieloma opisami doświadczeń wiadomo, że silne psychodeliki potrafią doprowadzić do zmian percepcji tak silnych, że można mówić
@e3b0c: napisałeś, że psychodeliki powodują chęć dzielenia się tym doświadczeniem z innymi (prawda) i że z tego powodu nawet dalej nie czytasz. Właściwie dlaczego? Tylko dlatego, że ktoś się chce dzielić dobrym/wyjątkowym doświadczeniem?
@elkoxu: Aż taki wariacik ze mnie nie był, żeby brać to już w gimnazjum. ;) A już wtedy miałem etapy depresyjne i myśli samobójcze. Nie nadużywałem też LSD ani MDMA - ani jeśli chodzi o dawki, ani o częstotliwość.
@salamsalejman: Nitro to dysocjant, a dokladnie gaz w bitej smietanie np. Dokladnie n2o i legalny i niebezpieczny dla ukladu oddechowego. Potrafi zabic a legalny. Legalny? Jak legalny
@Cacylsback: Nie masz racji. Po pierwsze, N2O jest bezpieczne dla układu oddechowego. Jedynie jeżeli byś był na stałe podłączone do butli, to potrzebujesz być podłączony do mieszanki N2O i O2, bo inaczej się udusisz (tak jest podawane w przypadku operacji). Po drugie, "nitro" w kontekście farb, emalii, rozpuszczalników to nitroceluloza i nie ma z N2O zupełnie nic wspólnego xD .
@kacper-gorski-12: @billuscher: przypominam, że do lat 60 XX wieku w USA przeprowadzono 60000 lobotomii, która to w owym czasie była uznaną przez zachodnią medycynę metodą leczenia chorób psychicznych. Uważam, że to bardzo istotna informacja w kontekście konfrontacji uznanych terapii z tymi eksperymentalnymi.
Komentarze (591)
najlepsze
@lazzyday: właśnie w tym cała istota. Funkcjonujesz w zamkniętym kole swojej percepcji, często obciążonym ciężkimi doświadczeniami albo narastającymi schorzeniami. Wygląda na to, że te substancje potrafią dawać niezwykle oczyszczającego kopa.
Nie należy tylko wrzucać wszystkich do jednego wora, bo potencjał terapeutyczny ma tylko część substancji popularnie nazywanych narkotykami, a zażywanie ich niesie też za sobą zagrożenia, więc trzeba
Intensywność doświadczenia - zgodnie z wieloma opisami doświadczeń wiadomo, że silne psychodeliki potrafią doprowadzić do zmian percepcji tak silnych, że można mówić
co moze pojsc nie tak?
Komentarz usunięty przez moderatora