Po filmie Terenwizji. "Rajd biegł przez trzy nadleśnictwa". Powiadomiono policję
Po szlakach wspólnie jeździli z zasłoniętymi tablicami rejestracyjnymi. Leśnicy obejrzeli film na YouTube. Zirytowali się, bo ich zdaniem terenówki jeździły nielegalnie po nadleśnictwach Bielsko, Ustroń i Jeleśnia, więc powiadomili policję.
typol z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 307
Komentarze (307)
najlepsze
Ten nielegalny rajd ...
Jak tłumaczenie złodzieja złapanego w kominiarce z łomem i fantami w torbie, ze on przeciez przecież swoje rzeczy niesie. Albo nie wiem, z solą do zmywarki.
@Mortas: Czyli nie słuchałeś pełnego tłumaczenia. Na ile mówią prawdę nie mi oceniać.
Ale mówili o tym, że jest to teren prywatny, ale ludzie też tam często chodzą myśląc, że to szlak turystyczny i wzywają na jeźdżących policję. I jak mają numery tablic to potem policja wzywa na wyjaśnienia itp. Oczywiście jeśli mówią prawdę, to policja umarza
A co w tym jest nieprawidłowego??
Mnie kiedyś zgłoszono na Policję za włamanie do auta.
Jedyny problem polegał na tym,że włamywałem się do swojego własnego auta,bo kluczyk mi się ułamał.
Dzisiaj nawet jak robisz coś legalnie to trzeba się kryć,bo Polacy uwielbiają donosić,czepiać się ,awanturować i mieć ból dupy o wszystko.
Pół biedy kiedy ktoś ma rację,gorzej gdy się czepia aby się czepiać.
A ich się czepiali.Zgłaszali ich gdzie się
2010 Sąd Najwyższy potwierdził to oddalając sprawę gdzie 13 właścicieli działek zostało odciętych od po zerwaniu umowy o użyczenie drogi przez Lasy Państwowe ( ponoć ALP nie podobała im się kwota użyczenia 360pln/rok, mimo iż właściciele działek sami utrzymywali
Z drugiej strony czasem przychodzi mi do
Bo w Polsce to taka sztuka dla sztuki.
Rozumiem wyjazd w góry Albanii czy Gruzji gdzie terenówka ma sens.
W PL jest może pare miejsc gdzie w ciągu godziny nie dojdziesz do cywilizacji - a takie wożenie d... dla wożenia a nie żeby gdzieś dotrzeć jest dla - jakby to łądnie ująć? - koneserów.
Potem się kończy tak że wszystkie drogi koło Turbacza rozjeżdżone, no bo nie ma parku narodowego.
I teraz tak - pierwsza opcja
@Szmalu: Podasz linka do tego artykułu?
Bo z tego co ja wiem trasa Green Velo (bo chyba o niej mowa) została poprowadzona po drodze należącej do LP i użytkowana normalnie przez LP.
Nie wiem czy poinformowali że LP nie mogą po własnej drodze jeździć i czy
Może od razu pozwolic wszystkim wjazd do lasu, tysiące samochodów i krossów orające lasy i ścieżki pomogłoby je zachować i zwierzaki by się ucieszyły.
Tylko trzeba się spiknąć w jakąś zorganizowaną grupkę i ogarnąć trochę papierów, pchać temat, aż się przepcha do celu.
Bo jazda na dziko i rozpieprzanie randomowych zagajników w imię dobrej zabawy „bo nikt nie pilnuje” skończy się tym, że ktoś zacznie pilnować, a potem kręcenie śruby, aż zabawa obrzydnie.
W tym kraju gorsze poronione pomysły wygrywają rządowe dotacje.
Akurat turystyka piesza, rowerowa, motocyklowa i samochodowa to tania inwestycja, która (przy niewielkich nakładach utrzymania) daje zysk ogromnej rzeszy ludzi.
Tu jest wątek o 4x4, więc piszę, że 4x4 powinno mieć swoje szlaki w każdym większym lesie, gdzie tylko grupa ludzi chce taki tor mieć.
Wolnych środków bardziej niż statusu materialnego bo to nie są też yappie z 2-3 mieszkaniami pod wynajem. Używanego SUVa można kupić i za 15 tysięcy. Land Rover Discovery?
Ma być duże, ma być hałaśliwe, by o 2 w nocy wszyscy w okolicznych