Mieliście tak w domu?
Jak tak to współczuję...Ale niestety tysiące dzieci ma tak teraz,jak coś podejrzewacie to reagujcie.
LonNon z- #
- #
- #
- #
- #
- 443
Jak tak to współczuję...Ale niestety tysiące dzieci ma tak teraz,jak coś podejrzewacie to reagujcie.
LonNon z
Komentarze (443)
najlepsze
@wujobak: Twoje sytuacje z rodzicami wskazują na to, że patologia była.
I wszędzie będzie oburzenie jak można tak własnego ojca traktować.
Bałem się jej. Ojciec długo pracował, nie miał czasu i siły reagować. Chciała dobrze, ale do tej pory nie ufam ludziom i nie potrafię zbudować trwalej emocjonalnie relacji. Wiele razy chciałem z nią o tym porozmawiać, ale
Widać, żeś pissowiec. Jak łatwo was rozpoznać.
Miejmy nadzieję.
Najgorsze, że to nauczyciele odwalali taki syf. Może, dlatego mnie to śmieszy, bo rodzice mi tak nie mówili. Inni pewnie jakaś trauma z tego powodu. Byłem zarówno w roli wzoru i tego co ma się wzorować. Po obu stronach ten sam
Trochę dobry charakter z drugiej taki jak na filmiku.
Z jednej strony będzie narzekał że jesteś łamaga i ch**a umiesz.
Sam dużo umie ale ciebie nie nauczy bo jak szybko tego nie załapiesz to każe tobie spadać.
Jak poprosisz go o pomoc to pośmieje się że jak to ty nie wiesz ale przyjdzie i pomoże to zrobić
Mi brakuje ukierunkowania przekazu na pozytywne wzorce w świadomym rodzicielstwie: co znaczy wychowywać mądrze i odpowiedzialnie (w konkretnych sytuacjach)? Jak zdrowo motywować swoje dzieci? Jak zachować zdrowy umiar pomiędzy wymaganiem, a nagradzaniem? itp.
Inny ciekawy przykład to pomoc w nauce niemieckiego, gdy ojciec, który
nic z tymi dziećmi z podobnymi problemami nie było robione zostawili je sami sobie natomiast finał był tragiczny w wielu przypadkach
I przede wszystkim okresu dojrzewania nikt ci nie zwróci nawet jak wyjdziesz z patologi