wydaje mi się, że kierownik sprawca wpadł w poślizg przed skrzyżowaniem i nie umiał z niego wyjść i skończył na lewym pasie. mogę się mylić, nie bronię. jakby jechał 50km/h to nie było by sprawy
@PozorVlak: nie wyglæda na ooślizg, mam teorię że typ lubił omijać takie wysepki choć nie miał nic orzed sobæ, po prostu weszło mu to w przyzwyczajenie tym razem sie nie udało.
kiedyś czytałem, że w takim przypadku bezpieczniej byłoby przyśpieszyć niż niż zwolnić
@krypec: to znajdź, żebyśmy się wszyscy pośmiali. No chyba, że zaczniemy analizować uderzenia pod różnymi kątami i próby 'odbicia się' od drugiego auta, a nie bezpośrednie zderzenie czołowe.
To nie jest tak, że 2 auta jadące po 50 km walą w siebie z prędkością łączną 100km - było to wyjaśnione w Pogromcach Mitów
@krasnoludkolo: Siła tak. Oba samochody przy zderzeniu będą na siebie działały równą siłą (trzecie prawo dynamiki Newtona). Natomiast to co jest istotne, to siła bezwładności działająca na pasażerów. A ta jest zależna od przyspieszenia (różnicy prędkości) jaką będzie miał dany samochód. I w tym przypadku wygrywa cięższy samochód. Wyobraź sobie zderzenie malucha z TIRem. Nawet zakładając, że maluch się nie poskłada
@ap0linary: Próby samobójcze zazwyczaj zdarzają się na drogach, gdzie ruch jest szybszy. Po prostu żeby mieć pewność, że się uda. Tutaj wygląda to troszkę tak, jakby ten, co zjechał na przeciwległy pas czegoś się wystraszył i nagle odbił kierownicą.
@YourMind: Koleś czy ty masz mózg? Gostek miał pusty pas i na dodatek łeb. Zjechał za wysepkę najpewniej żeby driftem wejść w zakręt po prawej. Innego wytłumaczenia jak celowe czołowe zderzenie nie ma.
@barti094: a jeśli po czasie by się okazało, że tak na prawdę to była usterka samochodu? Ktoś zobaczył wypadek (pewnie nawet nie całą sytuację, tylko samo zderzenie) i na tej podstawie ma stwierdzić to co ty i nie pomagać niech zdycha? OK
@bubub: Daj sobie spokój, nie warto tracić czasu. Samosądy to marzenie niektórych ludzi na wykopie którzy dodatkowo nie dadzą sobie wytłumaczyć że w ich myśleniu jest coś złego (・へ・)
Komentarze (272)
najlepsze
@krypec: to znajdź, żebyśmy się wszyscy pośmiali. No chyba, że zaczniemy analizować uderzenia pod różnymi kątami i próby 'odbicia się' od drugiego auta, a nie bezpośrednie zderzenie czołowe.
@MrMgr: tak, sumować
@krasnoludkolo: Siła tak. Oba samochody przy zderzeniu będą na siebie działały równą siłą (trzecie prawo dynamiki Newtona).
Natomiast to co jest istotne, to siła bezwładności działająca na pasażerów. A ta jest zależna od przyspieszenia (różnicy prędkości) jaką będzie miał dany samochód. I w tym przypadku wygrywa cięższy samochód. Wyobraź sobie zderzenie malucha z TIRem. Nawet zakładając, że maluch się nie poskłada
Tutaj wygląda to troszkę tak, jakby ten, co zjechał na przeciwległy pas czegoś się wystraszył i nagle odbił kierownicą.
Jechał pod prąd i spowodował wypadek.
Mo chyba, że inwalida, np niewidomy
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora