Jak staliśmy się robotami pracującymi 40 godzin w tygodniu

Zastanawiałeś się kiedyś czemu większość zatrudnionych osób pracuje po 8 godzin dziennie, najlepiej od 8 do 16? Pewnie nigdy też nie myślałeś jaki to ma wpływ na ciebie, twoje otoczenie, a nawet system, w którym żyjesz. Jakby się temu przyjrzeć nieco bliżej, można dojść do dość niepojących wniosków.

[onionomous]

ależ mnie odpalają takie artykuły. Niektórzy chyba myślą że przed rewolucją przemysłową ludzie sobie żyli na wsi w wesołej drewnianej chatce, leżeli chujem do góry i tańczyli przy ognisku, gdzie w rzeczywistości w okresie wegetacji mieli większy z-------l niż ludzie teraz a w okresie zimy modlili się żeby zapasy zebrane przez lato wystarczyły żeby nie zdechnąć. Na dodatek trzeba było prawie wszystko ogarnąć samemu, teraz ogarniasz jedną działkę w której się szkolisz

[boguchstein]

@onionomous: przecież potem było jeszcze fajniej. Zapierdziel w jakichś fabrykach po 12-14 godzin dziennie, bez praw. Dzieci zapierdzielające w kopalniach. Ogromna śmiertelność pracowników, brak BHP itd.

[graf_zero]

ależ mnie odpalają takie artykuły. Niektórzy chyba myślą że przed rewolucją przemysłową ludzie sobie żyli na wsi w wesołej drewnianej chatce, leżeli chujem do góry i tańczyli przy ognisku, gdzie w rzeczywistości w okresie wegetacji mieli większy z-------l niż ludzie teraz a w okresie zimy modlili się żeby zapasy zebrane przez lato wystarczyły żeby nie zdechnąć

@onionomous:
owszem, pracy było tyle że wręcz NIE ISTNIAŁO pojęcie czasu wolnego, rekreacji.
Ot, jedynie niedziela była dniem luźniejszym(o tyle że trzeba było się ze wszystkim przed kościołem uwinąć).
I jedynie święta dawały faktycznie wytchnienie i

[J.....l]

Należy mieć również na uwadze to, ze 8-godzinny dzień pracy jest tylko w teorii. Większości ludzi musi również dojeżdżać do pracy, co zajmuje z 2 godziny dziennie. Z 8 godzin robi się 10. 40-godzinny etat staje się powoli archaizmem, praca umysłowa lub biurowa przez 8 godzin dziennie jest nieefektywna. Człowiek po prostu nie jest w stanie zachować uwagi i koncentracji przez tyle godzin. Natomiast mentalne status quo będzie nadal trwało i ludzie

[J.....l]

@Pawel993: nie przycebulic, tylko sporej ilości ludzi nie stać na to żeby mieszkać w okolicach centrum. Chyba ze będą wynajmować pokój jak studenciaki, ale niektórzy nie chcą już żyć jak karaluchy

[Escalade]

jak sie chce przycebulić na mieszkaniu na zadupiu zamiast drozsze w centrum

@Pawel993: P--------z głupoty i w sumie szkoda na ciebie więcej czasu.

[3.....s]

Najlepsza z tego wszystkiego jest ta pełna oburzenia reakcja właścicieli polskich januszeksów kiedy mówię, że nie mam zamiaru pracować w sobotę czy brać nadgodzin.

"A co takiego ważnego ma Pan do roboty, że nie chce Pan zarobić"- powiedziane z wyraźną pretensją w głosie. Nie wiem, może mam hobby? Życie prywatne? Może mam ciekawsze zajęcie niż chlanie wódy czy siedzenie przed telewizorem w oczekiwaniu na kolejny dzień w pracy.

W tym kraju nie

[MEKORRO]

@3D-Printed-Madness: stary, jak tu pisałem, że powinniśmy dążyć do 35h tygodnia pracy, to mnie zwyzywali od leni i p-----w. Raczej nie licz, że myślenie się prędko zmieni, bo Polacy od małego są wychowywani na niewolników( ͡° ʖ̯ ͡°)

[W.....e]

@3D-Printed-Madness: To nie tylko sprawa januszeksów, to też się tyczy wielu ogromnych, "renomowanych" korpo. Z---------j dla nas, bo w Polsce i tak Wam c---a płacimy bo całą pracę zlecamy Polakom za 1/6 tego, co mielibyśmy płacić w stanach (fakt faktem jest to win=win jeśli chodzi o normalne godziny), więc jak to nie chcesz nadgodzin?!

[fizzly]

8h to za długo. Po 6h człowiek kombinuje, dniówka powinna mieć 5-6h. Wedy człowiek jets produktywny i skupia się na pracy, an nie na tym ile do wyjścia (w przypadku 8h). Za to szanuję kraje skandynawskie.

[miszczu90]

@fizzly: wszystko zależy, ale rzeczywiście te sztywne granice są d. i można czasem dłużej, a czasem krócej - jestem pod wrażeniem pracowników, którzy w złą aurę, gdzie praktycznie każdemu boli głowa i siedzi w tej pracy przez te 8h, chociaż to nie ma najmniejszego sensu - gdyby byli na samozatrudnieniu, to do domu i poszli leżeć. Jest jeszcze coś znacznie gorszego, praca na 3 zmiany, 2 zmiany, to są systemy

[harcepan-mawekrwi]

@fizzly: przy 8 godzinach te 2 ostatnie to często udawanie pracy. I też często nie dlatego że ktoś jest wykończony, tylko że skończył. Dzisiaj bowiem coraz więcej prac jest bardziej w trybie zadaniowym, a nie na czas. Więc jak ktoś ogarnia i zrobi swoje w 6 godzin, to potem dwie są po prostu męczarni, które tylko powodują wzrost frustracji takiego pracownika. Inaczej mówiąc, rozliczanie pracy za czas, a nie efekty,

[MateriaBarionowa]

Najpierw był wolny rynek. Pracowąło się od 12 do 16 godzin. 6 lub 7 dni w tygodniu bo tak w dobrowolnych umowach wychodziło rynkowo. Jak nie chciał j---ć w kopalni 16 godzin to nikt nie zmuszał! mógł zawsze nierób je&%ny sobie założyć firmę.
No ale sielanka się skończyła jak przyszły te bezczelne lewaki i zaczeły psuć i ograniczać nam wolność.
Pierw wzieli się za dzieci, jak pedofile! Zakazali pracy dzieciom powyżej 12 godzin w manufakturach :/
Potem zabronili dzieciom do 8 lat pracować w kopalniach :/
Ale k---a mało im było.
Potem upomnieli się hasłem "8 godzin snu, 8 godzin pracy, 8 godzin odpoczynku" czyli 40 godzinny tydzień pracy :/

[MateriaBarionowa]

@p_i_m_p_e_k: racja, wóczas byli marksiści i komuniści socjaliści, a dzisiaj na jakąś platformę obywatelską mówi się lewaki, albo wymyśla jakiś marksizm kulturowy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[MateriaBarionowa]

@p_i_m_p_e_k: co Ci narzucają?

[LubieRZca]

Dużo gorsza wg. mnie jest praca zmianowa, również w weekendy. Do 16 przez 5 dni w tygodniu to w ogóle zajebiście. Nie tak wiele osób może sobie na to pozwolić.

[Arriva]

@LubieRZca: Praca zmianowa to dziecko pracy w fabryce w erze oświecenia

[l.....i]

Ja pracuje 8h dziennie i w kazdym tygodniu daje z siebie 100%.

W poniedzialek 10%
We wtorek 20%
W srode 40%
W czwartek 25%
W piatek 5%

[H.....s]

@literaki: ja daję 105% bo w czwartek jadę na 30% :)

[l.....i]

@Hans_Trans: ambitnie

[Garnitur]

Dzień pracy powinien trwać max 5h

[s.....6]

@Garnitur: Max 4h, kto da mniej?

[obieq]

@Garnitur: Problem zostaje przy osobach które daleko dojeżdżają bo się okazuje że 2h jadą 5h pracują. Wtedy by im pasowało robić po 1.5dniowki i brać wolne co 2 dni

[Siemomyslaw]

Jeśli chodzi o pracę umysłową/kreatywną, np. programowanie czy tworzenie grafiki, to nie wyobrażam sobie, by normalny człowiek był w stanie być intensywnie skoncentrowany na zadaniu przez te bite 8 godzin (no może odejmując ok. 1h na przerwy). Optimum w przypadku takich zawodów to ok. 4-5 godzin pracy dziennie. I nie jest to tylko moje zdanie. Jeszcze minie trochę czasu, zanim pojmą to szefowie, managerowie, politycy etc. - ale uważam, że w przypadku

[Sargon_Ankro]

@Siemomyslaw: dlatego w niektórych firmach mają podejście, że jeżeli pracujesz te 4-6 godziny na stanowisku, a resztę przeznaczasz na inne czynności około-pracowe lub niepracowe, a mimo to praca w danym dniu zostaje wykonana w takim samym stopniu, jakbyś siedział bite 8h przed kompem - to to akceptują. Dla nich liczy się postęp w pracy no i zadowolenie pracownika. Dla Ciebie to, że i tak wykonałeś swoje obowiązki w danym dniu,

[Speedy]

dlatego w niektórych firmach mają podejście, że jeżeli pracujesz te 4-6 godziny na stanowisku, a resztę przeznaczasz na inne czynności około-pracowe lub niepracowe

@Sargon_Ankro: Skoro sam twierdzisz, że pracę można wykonać w 4-6h, to po co kogoś zmuszać do siedzenia na dupie 8h? Inne sprawy pozapracowe można sobie załatwić poza pracą. Oczywiście, jak mnie ktoś zmusza do siedzenia 8h, to będę je załatwiał w pracy.

[sejbr]

tl;dr

Pracuj, nie wydawaj zarobionych pieniędzy bo TEGO WŁAŚNIE CHCĄ TE CHOLERNE KORPORACJE.
Jeśli już musisz wydawać, to kupuj najtańsze, śpij w najtańszych hotelach, pod żadnym pozorem nie podróżuj własnym wymarzonym autem (tylko zbiorkom kurhwa, to jest życie) żyj jak asceta.... bo... w sumie nie jest wytłumaczone, czemu masz żyć jak asceta, ale TAK MUSI BYĆ, osiągniesz dzięki temu oświecenie i aids.

[pankalmar]

@sejbr: bo żyć trza umić a nie kitrać jak frajer ( ͡° ͜ʖ ͡°)