Powiem wam, że według mnie ten cały "rynek pracownika" to pusty frazes, bo zawsze znajdzie się jakiś frajer, by j---ć za minimalną. Chcę zmienić pracę i ostatnio byłem na rozmowie to wszystko poszło jak po maśle, bo było trzech kandydatów i dwóch zaśpiewało zaporowe kwoty, ja podałem adekwatną do moich potrzeb niezłą sumę i się z małym oporem zgodzili, ale w ostatniej chwili zgłosił się frajer, który nigdy chyba za Polską wiochę nie wyjechał i zgodził się robić za bezcen. Niby mieszkam w jednym z obszarów objętych najniższym bezrobociem i jest tu dużo miejsc pracy to skąd oni zawsze biorą tylu ludzi i to jeszcze z kwalifikacjami? Myślę, że zawsze jest tak, że w polskich Januszexach wszystkie wygodne stanowiska są poobsadzane nieudacznikami, kumplami i rodzinką, a garstka "roszczeniowych pracowników" czyli frajerów, na których pensje "nie stać zakładu" ma trzymać wszystko na plecach i wysłuchiwać, że Janusz nie ma na podwyżki, bo musi synkom i siostrzeńcom, którzy pracują jako key account managerowie i siedzą na dupie
zapłacić za balety. Co ciekawe ten trend przenika również do Polskich oddziałów zagranicznych korporacji. Sam w takowym pracuje. Na najwyższych stanowiskach jest polską sitwa rodzinna, która sama się awansuje, a pod nimi robią ludzie z wyższymi kompetencjami za grosze. Tylko 1 procent awansuje za dobrą pracę. Reszta za picie z kim trzeba.
Komentarze (554)
najlepsze
Bo jeśli oczekiwane place tak się różnią, to znaczy że
A) źle okreslone kryteria
B) strata czasu jeśli pojawiają się zaporowe oczekiwania pracowników.
C) pracodawca wymienił kompetencje których że facto nie potrzebowal
"Powiedzcie proacownikom, że nagradzamy taką a nie inną postawę... (pauza)... Chociaż... "nagradzamy" to złe słowo, "promujemy" będzie lepiej."
Ludzie tu pracują za grosze na własne życzenie. Mam na myśli infolinię. Są wybitne jednostki (same kobiety), które za 2500 netto pracują tu 10-15 lat.
Rynek
Komentarz usunięty przez moderatora
Zacznijmy od tego że 3pln przy etacie 168h to ~500pln miesięcznie.
Weźmy dwa przykłady:
1) Mały januszex, 3 pracowników i szef. Tak realnie w większości przypadków to szef takiej firmy będzie wyciągał pewnie od kilku do kilkunastu tysięcy czystego zysku miesięcznie. Zdjęcie z tego dodatkowego 1500 to już jest zauważalny hajs
2) Duże
Komentarz usunięty przez moderatora
W tym roku wszedł "europejski" regulowany obrót leków, który wymaga od farmaceuty sprawdzenia każdego leku przy odbiorze i wydaniu czy jest "legalny" (czy legalnie przyszedł z legalnie działającej hurtowni), potem wprowadzeniu go do systemu, żeby czasem gdzieś indziej w europie nie trafił do obrotu. Wydłuża to czas pracy niemiłosiernie, nie mówiąc o tym,
Jaja sie zaczną jak prywata sie rozsypie i zostaną same słupy i sieciówki.
-wypłata na czas i na twoich warunkach a nie czekanie na wypłatę 2 miesiące.
-teraz w ciężkich, uciążliwych pracach dostaniesz kilka zł więcej niż najniższa. Kiedyś na start pracowało się prawie za darmo w zamian za zdobycie doświadczenia, które w przyszłości miało zaowocować wyższymi zarobkami.
-pracę za najniższą można znaleźć w dużym mieście w