Szaflary. Zapytali egzaminatora, czemu nie ratował 18-latki. " miałem Ginąć" ?
Dziennikarze programu ''Uwaga!'' TVN dotarli do świadków tragicznego wypadku w Szaflarach. W samochód, w którym egzamin na prawo jazdy zdawała 18-latka, uderzył pociąg. Kursantka zginęła na miejscu.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- 270
Komentarze (270)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@EyeOfTheTiger: Stary, Ty nawet nie wiesz co byś zrobił, bo nigdy nie byłeś w takiej sytuacji. Mnie też się wydaje, że bym #!$%@?ł, ale nie wiem jakbym się naprawdę zachował w takiej sytuacji. Nawet nie wiesz co egzaminator do niej mówił w tym czasie zanim sam #!$%@?ł.
ŚWIADKOWIE TRAGEDII - eksperci jak widać.
Ludzie się dowiadują teraz chyba, czym jest szok. Był dzisiaj poskładany
Mam nadzieję, że zwyczajnie WYMUSZĄ dwa w/w pedały po stronie instruktora, albo nie dopuszczą takich aut do nauki i egzaminowania. Debilizm.
Szkoda tylko tej dziewczyny, całe życie miała przed sobą, a poszła do piachu, bo jakiś debil dopuścił auto z jednym pedałem u instruktora czy egzaminatora plus trafiła na dzbana, co będzie ją trzymać w aucie, zamiast kazać bezwarunkowo #!$%@?ć, bo pociąg może
@cierpkiezale: na taki przejazd kolejowy zabiera si ę kursanta, zeby go #!$%@?ć :(
tak samo jak egzamin przeprowadza się na jakimś wygnajewie gdzie nikt poza tybylcami sie nie zapuszcza.
Ja w mieście w którym zdawałem miałem tramwaje ale egzaminator wolał przeciągnąc mnie po jednokierunkowych uliczkach ze skrzyżowaniami równorzędnymi
Mi nie pasuje co innego, jak słuchałem wiadomości to wydaje mi się że mówili o tym, że próbował zatrzymywać pociąg. Więc trochę czasu miał. Gdyby go poświęcił na wyciąganie kursantki z auta, skończyło by się na skasowanym aucie.