Buc za Kierownicą
Najpierw prawie mnie zepchnął z drogi i potrącił. Potem zwyzywał bo podobno mu zajechałem drogę, gdy włączyłem nagrywanie "pozdrowił" mnie i odjechał. Obiecałem mu popularność, wiec liczę na pomoc wykopu!
- #
- #
- #
- #
- 7
Najpierw prawie mnie zepchnął z drogi i potrącił. Potem zwyzywał bo podobno mu zajechałem drogę, gdy włączyłem nagrywanie "pozdrowił" mnie i odjechał. Obiecałem mu popularność, wiec liczę na pomoc wykopu!
Komentarze (7)
najlepsze
Wtedy miałem go nagrywać?
Zależy mi na popularności gościa.
Znając sytuację z jednej strony nie da się tego określić. A, że zarówno rowerzyści i kierowcy mają swoje za uszami nieraz...
Nie widać "zepchnięcia z drogi", "potrącenia", ani "zajechania drogi".