Potrąciła bawiącego się 5-latka, chłopiec zginął. Prokuratura bada sprawę

27-latka potrąciła chłopca, który bawił się deskorolką na jednym z kempingów na Półwyspie Helskim (Pomorskie). Dziecko zginęło na miejscu. Wrzucam to ku przestrodze.

[machas1]

Kupując auto (10letnie), zainwestowałem 200zł w czujniki parkowania. Wsiadamy ostatnio z różowym i swoją dwójką lvl 7 i lvl1. Wszyscy pozapinali pasy, włączam silnik żeby wyjechać z miejsca parkingowego, lusterka - wszystko OK. Wsteczny i słyszę Piiii, czujniki wariują. Co jest? Patrze w lusterka - NIC. Wsteczny i znowu Piiii, myślę sobie, że może się jakiś liść przylepił czy co. Odpinam pas, wychodzę z auta a pod zderzakiem siedzi dziewczynka z hulajnogą,

[sylwke3100]

Pierwsze zasadnicze pytanie - gdzie byli rodzice skoro pozwolili się tak małemu dziecku przy ulicy bawić?

[hphp123]

@Tenisista88 masz jakiś dowód, czy kłamiesz?

[mailtalk]

@sylwke3100: Tam stety czy niestety tak jest, że dzieciaki sobie biegają po tym kempingu. Jak na każdym z resztą. Mnie to trochę przeraża ale to normalne.

To nie jest ulica tylko taki deptak po którym jeżdżą też samochody. Akurat w tym konkretnym miejscu wszystko widać, ona musiała się patrzeć ch6j wie gdzie zamiast pod koła.

Straszna sprawa, jakoś ciężko mi to przełknąć.

[sensum]

Prokuratura wszczęła postępowanie bo musi. Jako, że przejechała kobieta to powie, że nie widziała, popłacze się i sprawa zamknięta. W najgorszym wypadku dostanie zawiasy i jakieś śmieszne zadośćuczynienie dla rodziny. Najlepsze jest to, że była trzeźwa. To było w okolicy campingu, więc dzieciaka mogło mijać wielu kierowców nawet po paru głębszych i nic się nie stało. Prawo jest tak skonstruowane, że lepiej kogoś rozjechać na trzeźwo niż jechać przepisowo i dać się

[chemik_kieszyk]

@sensum:

powie, że nie widziała, popłacze się i sprawa zamknięta.

No nie, tak to nie działa. Dostanie zarzut spowodowania wypadku i zostanie za to skazana. Na 100% będzie to wyrok w zawieszeniu, bardzo możliwe, że obejdzie się nawet bez zakazu prowadzenia pojazdów, ale zapadnie wyrok skazujący. A zadościuczynienie będzie z OC, bo od tego ono jest.

[nieocenzurowany88]

Moim zdaniem robiła coś na telefonie albo ustawiała nawigację, bo przecież miała tyle sekund żeby go zauważyć, że na pewno nie patrzyła się na drogę.

[Bunch]

@nieocenzurowany88: Przecież ona z tego SUVa nic nie widzi... a dziecko było jeszcze pochylone na ile? 30 cm od ziemi?

[Gooma]

Kobiety w dużych SUV-ach to w ogóle jest rak straszny. Brajanek z Jessiką siedzą bezpiecznie zapięte z tyłu w pancernej puszce, a kierowniczka niewiele widzi. Ostatnio mi taka wyjechała pod prąd na parkingu sklepu, podjechała pod maskę i macha żebym się odsunął bo ona nie potrafi cofnąć i wrócić na swoją część jezdni.

[WILI7777]

trochę dziwna sytuacja, gdzie ona miała oczy, może w telefonie?

[antywszystkim]

kurde pech, maly ubrany kamuflująco i na srodku po trawie sie bawił masakra :/

[przeeemoooo]

To czekamy na dokładne zdjęcia satelitarne Sosnowca xD