@Shinzin: nie wiem kto te bzdury plusuje, przeciez on sie typowo #!$%@? na ulice, nawet nie popatrzyl czy cos jedzie, swieta krowa kiedys pod tira wpadnie i to nie wina sluchawek a glupoty.
@proteinov: "na rowerze nie widzisz niczego za Tobą" co za bzdura xD Jeżeli ktoś jeździ jak palant z filmiku to tak - ale z takim IQ to i tak mu nic nie pomoże. Jeżeli ktoś potrafi jeździć i robi to bezpiecznie to ma oczy dookoła głowy i odwraca się nie tylko przy skręcie, ale też zapobiegawczo
A kontrapas tradycyjnie potraktowany przez cwanego kierowcę jako idealne miejsce do postoju... Rowerzysta oczywiście się źle zachował. Niestety na nagraniu mamy przykład "wspaniałej" infrastruktury rowerowej występującej w wielu miastach - zmuszanie do ciągłego wjeżdżania/zjeżdżania na jezdnię, chodniki udające drogi rowerowe, brak ciągłości infrastruktury. Wystarczy chwila dekoncentracji i mamy sytuacje jak na nagraniu. Taka smutna rzeczywistość.
@aarahon: W którym miejscu ja usprawiedliwiam łamanie przepisów? Chyba nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi - ja krytykuję infrastrukturę rowerową, która przez swoją nielogiczność i zawiłość w dużym stopniu ułatwia popełnianie błędów przez mniej ogarniętych rowerzystów. Poza tym nie wrzucaj wszystkich rowerzystów do jednego wora, bo w każdej grupie użytkowników dróg publicznych znajdziesz jednostki olewające zasady ruchu drogowego.
Ale miejsce zaprojektowane po #!$%@?. Kontrapas szeroki, nie wiem po co i kończący znienacka. Od strony nagrywającego kończy się DDR bez wjazdu na pas, choć spokojnie jest tam miejsce na dwa pasy dla rowerów i pas dla samochodów.
widze 3 łbów na drodze. 1 parkujący na kontrapasie, 2 rowerzysta który nie sygnalizuje manewrów i 3 nagrywajacy ktory nie potafi przewidywac sytuacji na drodze.
@YarpenZid: Nie wiem ile ten jedzie na godzinę, może ok ale widzę ten problem ostatnio, że kierowcy samochodów lubią się porządzić, że ktoś nie jedzie po ścieżce czy coś tam, a sami w zabudownym po 80km/h i więcej Najpierw patrzmy na siebie, a później na innych.
@redwater: Nic mu się nie "poebało", Na początku nagrania widać znak końca drogi rowerowej, więc zgodnie z przepisami zjechał na jezdnię. Szkoda tylko, że zapomniał się obejrzeć przed tym manewrem...
@lentilek: Oznacza on, że kierowca, którego samochód widzimy na nagraniu po lewej stronie jest takim samym kretynem jak rowerzysta i nagrywający ( ͡°͜ʖ͡°) Kontrapas rowerowy.
Typowy rowerzysta kretyn ¯\_(ツ)_/¯ Ostatnio na chodniku o szerokości 5 metrów minęło mnie kilku na centymetry, a ostatniego poczułem już na łokciu. Co z tego, ze mieli cały chodnik dla siebie.
@Heibonna: No i bez sensu trochę. Są miejsca, gdzie można sobie spokojnie popylać po chodniku, a na ulicy jest z lekka niekomfortowo. Obrzeża miast, małe miasta, wioski przy trasach itd. - tam można spokojnie zasuwać chodnikiem (oczywiście pamiętając, że ewentualny pieszy jest u siebie i że budynki bywają nieprzezroczyste), a na ulicy masz już i ciężarówki i przedstawicieli handlowych i rajdowców amatorów i całą resztę chętnych do wkomponowania cię w
@woj-zaw: przecież rowerzysta zrobił to nagle. Kiedy kierowca miał zwalniać? Jak zobaczy na horyzoncie jakiegoś pedalarza na rowerku? O jakim chamstwie mówisz? Chyba buraka rowerzysty. On się nawet nie popatrzył, wjeżdża jak do siebie
Komentarze (211)
najlepsze
Ostatnio niestety stało się jeżdżenie w słuchawkach strasznie modne, co jest zmorą...
Ludzie myślcie bo sami się pchacie do grobu (╥﹏╥)
Jeżeli ktoś jeździ jak palant z filmiku to tak - ale z takim IQ to i tak mu nic nie pomoże.
Jeżeli ktoś potrafi jeździć i robi to bezpiecznie to ma oczy dookoła głowy i odwraca się nie tylko przy skręcie, ale też zapobiegawczo
Rowerzysta oczywiście się źle zachował. Niestety na nagraniu mamy przykład "wspaniałej" infrastruktury rowerowej występującej w wielu miastach - zmuszanie do ciągłego wjeżdżania/zjeżdżania na jezdnię, chodniki udające drogi rowerowe, brak ciągłości infrastruktury. Wystarczy chwila dekoncentracji i mamy sytuacje jak na nagraniu. Taka smutna rzeczywistość.
Poza tym nie wrzucaj wszystkich rowerzystów do jednego wora, bo w każdej grupie użytkowników dróg publicznych znajdziesz jednostki olewające zasady ruchu drogowego.
Najpierw patrzmy na siebie, a później na innych.