Wielka Brytania: tysiące „uwięzionych w hipotekach”
Około 1,7 mln kredytów hipotecznych w Wielkiej Brytanii to zobowiązania, w których kredytobiorcy spłacają wyłącznie odsetki. Tego rodzaju produkty były popularne przed 2008 rokiem, gdy wielu klientów liczyło na wieloletnią hossę na rynku nieruchomości.
Niedowiarek z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 149
- Odpowiedz
Komentarze (149)
najlepsze
Zwykła osoba liczy wysokość raty w momencie brania kredytu i zwykle nie ma pojęcia o tym jak duży wpływ mają na nią stopy procentowe. Zobaczymy jak będzie u nas z jak zacznie się kryzys i stopy skoczą z ekstremalnie niskich
Jeśli ktoś obiecuje interes życia bez
@hellfirehe:
Ja mam teorie że wyż stanu wojjennego 82/83/84 właśnie ma 34-36 lat to ludzie którzy maja rodziny z małymi dziecmi i z chęcia by zamienili na coś wiekszego, ale tak do 40tki
potem dzieciaki dorastają a DOM/Wieksze mieszkanie nie są wcale 1szym wydatkiem a edukacja dzieciaków korepetycje/studia.
Jeszcze moze parę lekkich dobrych lat się trafi przy niskich stopach % ale to
@Marek_B: W 2008 całe osiedla domków w USA potrafiły być na "sprzedam".
Zapomnieli napisać ze to same pasożyty które kupiły pod wynajem tylko w nadziei ze będą jeździć Range Roverem za zyski z wynajmu i sprzedadzą z zyskiem za parę lat i będą mieli na wakacje.
Teraz sie przepisy zmieniły i problem jest bardziej złożony oraz dodatkowo bardzo duzy (pełno rodzin które maja
Może jakby nie robili z tego publicznej histerii jak niektóre frankowicze w Polsce oraz płacili by podatki jak każdy może wtedy by byli biznesmenami.
A teraz się czyta się tylko w daily mail albo mirror o jakimś "full time landlord" który nabrał se
Bitkojny (╥﹏╥)
http://iholandia.nl/wiadomosci/gwalt-grozby-pobicia-uwaga-tureckie-agencje-pracy/
na wynajmie , dowozach i karach za brak porządku. Mafia zawsze zarabia
https://www.wykop.pl/link/4226541/wspolczesne-niewolnictwo-jak-polacy-sa-wykorzystywani-w-holandii/
PS: Amisze nie uznają kredytu i funkcjonują. Można? Można. Tylko trzeba działać razem a nie słuchać głupot że jest się "panem własnego losu".
Poza tym ceny nieruchomosci poszly do gory, nawet ponad to co bylo w 2008. Jakiegos wielkiego problemu tu nie widze...