Marek Dworak: wprowadźmy znak zalecanej prędkości zamiast mnożenia ograniczeń
Powadzący obecnie najlepszy program w telewizji „Jedź bezpiecznie” i dyrektor Miejskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Krakowie proponuje wprowadzenie prędkości zalecanej.
LukCzu z- #
- 303
Komentarze (303)
najlepsze
Właśnie o to chodzi, żeby przestali. Żeby ograniczenie było sensownym ograniczeniem a zalecana prędkość była informacją. Bo obecnie ograniczenia są stawiane na zasadzie: a co będzie jak spadnie deszcz lub śnieg?
Tyle, że takich kroków do zrobienia jest jeszcze mnóstwo. Przede wszystkim należałoby ograniczyć ilość znaków, która jest zatrważająca i niespotykana nigdzie indziej.
Obecnie schemat postępowania jest taki, że jest droga na której dobrą bezpieczną prędkością jest powiedzmy 90.
No ale ktoś jedzie 160km/h, powoduje poważny wypadek, giną ludzie.
Z tego co wiem po wypadku śmiertelnym jest obowiązek "poprawy bezpieczeństwa" w tym miejscu.
Czyli urzędnik stawia tam ograniczenie do 70km/h.
Kolejny kierowca też jedzie 160km/h, kolejny wypadek i co?
Ograniczenie tym razem do 50km/h.
Potem już różnie - może fotoradar, może szykana,
@megawatt:
Tak, tylko to jest już skutek deprecjacji ograniczeń prędkości.
Mnogość bezsensownych ograniczeń powoduje to, że kierowca widząc ograniczenie zamiast się do niego dostosować to próbuje zgadnąć czy to ograniczenie ma
Poza tym chyba prócz kilku "regulaminowców" nikt nie przestrzega limitów prędkości.
I dzieje się taka nie tylko w Polsce, na przykład w UK w mieście niby jest ograniczenie do 30 mph, ale wszyscy i tak solidarnie jadą 10-20 mph szybciej.
Gdyby wszyscy przestrzegali ograniczeń prędkości, efekt był by mniej
Poza tym argument trochę z gatunku "a zobaczysz jak..."
A jak by ktoś zginął zabity przez kierowcę jadącego przepisowo, to co wtedy?
Dokładnie, większość ograniczeń prędkości jest po prostu przesadzona i nie dostosowana do możliwości choćby przeciętnego obecnego samochodu, ani do naturalnych ludzkich odruchów oceniania zagrożenia.
.
@Cyjanek_i_Szczescie: Dostrzegł bezsens tych samych ograniczeń dla zupełnie różnych pojazdów. Ale nie wiem, czy wspomniał o tym, że dokładnie taki sam znak stoi w danym miejscu na drodze niezależnie od tego, czy:
- jest noc czy dzień
- jest sucho i słonecznie czy leje jak z cebra
- jest zima, zamieć, a na drodze
@WybranyLoginJestZaj:
Staruszek powinien być w odpowiedniej kondycji psychoficznej aby prowadzić samochód.
30 letni rozlatujący się samochód - nie powinien być dopuszczony do ruchu
łyse opony - jak wyżej
Po co dla takiego ograniczenie prędkości? To już trumna na kołach.
Naprawdę, słownik ci tego błędu nie wykrył?
Ja bym jednak stawiał nacisk na mniej znaków, choć sam pomysł jest dobry i ma bardzo praktyczne zalety.