Nowe auto z salonu popsuło się. Okazuje się, że nie było na gwarancji!

Jadwiga Binkowska i jej mąż zapłacili dealerowi Kii w Łowiczu 51 000 zł za nowe auto z instalacją gazową. Kilka miesięcy później zaczęło się ono psuć, aż w końcu silnik zupełnie odmówił posłuszeństwa. Wówczas małżeństwo dowiedziało się, że 7-letnia gwarancja nie obejmuje ich auta...
- #
- #
- #
- #
- 413
- Odpowiedz






Komentarze (413)
najlepsze
źródło: comment_Nu5gKxJU53pXRA4jZ2Q3ISYmvj3ycp6v.jpg
PobierzStraszne...
Ludzie całe życie pracują i oszczędzają żeby w końcu na emeryturze pojechać na wakacje ;)
Komentarz usunięty przez moderatora