świetnie, jestem z mężem zaraz po ślubie i takiego wałka. Z jego pensji się nie utrzymamy, ani w mieście wojewódzkim, ani w mniejszym miasteczku. Jak ja pójdę do pracy, żeby móc godnie żyć, to zapomnij o dopłatach. Przecież to jest masakra, tyle mieszkań jest na rynku, szczególnie w dużych miastach, ale nie, porozdawajmy mieszkania patologiom i krętaczom a normalny człowiek heja chomąto z kredytem na łeb na pół wieku, albo kiś się
Sama idea mieszkanie+ jest chora, ale uzależniać ją od statusu związku? Jakby to były prywatne pieniądze sponsora, to może robić sobie warunki jakie mu pasuje, ale to są NASZE pieniądze!
@Bialy88: wiesz co napisałeś? Że małżeństwo powstało po to, żeby można było stworzyć pod nie przepisy :) Zdaje się, że pokazałeś punkt widzenia urzędnika. To są nasze pieniądze i dlaczego jeden gość uzurpuje sobie prawo do decydowania o tym, jakie kryteria "moralne" ma spełniać ktoś, żeby skorzystać z tego programu? Może jeszcze kościelny, podpis proboszcza i papier od rady parafialnej? Sama idea programu jest zła, ale jeśli mają na to
Że małżeństwo powstało po to, żeby można było stworzyć pod nie przepisy :) Zdaje się, że pokazałeś punkt widzenia urzędnika.
@lovelypl: No bo właściwie po to powstało. Związek dwojga ludzi można nazywać różnie, ale po hajtnięciu się i przyklepaniu tego przez urzędnika otwierają się nowe możliwości prawne. Wszystko co dotyczy małżeństwa - ulgi, wspólne rozliczanie z podatków, możliwość informowania o stanie zdrowia i decydowania o leczeniu, dziedziczenie, wspólny majątek lub rozdzielność majątkowa itp. itd.
Wiem że mówiąc małżeństwo to dla ciebie oficjalny związek dwojga ludzi, bo się kochają, chcą ze sobą spędzić resztę życia itp. Ja mówię po co taka definicja znalazła się w
W kwestii formalnej to przecież w tej chwili rzeczywiście nie ma innej prawnej podstawy na stwierdzenie faktycznego związku. Zatem skoro ma być to dla młodych par decydujących się na założenie rodziny to jakie inne tego potwierdzenie miałoby być? Karta rowerowa? Inna sprawa że powinni w końcu coś zrobić z tą rejestracją związków partnerskich. Piszę to z perspektywy hetero ale pewnie geje też by się ucieszyli i by była jedna przyczyna mniej ich
Komentarze (122)
najlepsze
Przecież to jest masakra, tyle mieszkań jest na rynku, szczególnie w dużych miastach, ale nie, porozdawajmy mieszkania patologiom i krętaczom a normalny człowiek heja chomąto z kredytem na łeb na pół wieku, albo kiś się
Tak na prawde, chodzi o to zeby podatki (przepraszam, daniny) im to uniemozliwily.
Jakby to były prywatne pieniądze sponsora, to może robić sobie warunki jakie mu pasuje, ale to są NASZE pieniądze!
Że małżeństwo powstało po to, żeby można było stworzyć pod nie przepisy :) Zdaje się, że pokazałeś punkt widzenia urzędnika.
To są nasze pieniądze i dlaczego jeden gość uzurpuje sobie prawo do decydowania o tym, jakie kryteria "moralne" ma spełniać ktoś, żeby skorzystać z tego programu?
Może jeszcze kościelny, podpis proboszcza i papier od rady parafialnej?
Sama idea programu jest zła, ale jeśli mają na to
@lovelypl: No bo właściwie po to powstało. Związek dwojga ludzi można nazywać różnie, ale po hajtnięciu się i przyklepaniu tego przez urzędnika otwierają się nowe możliwości prawne. Wszystko co dotyczy małżeństwa - ulgi, wspólne rozliczanie z podatków, możliwość informowania o stanie zdrowia i decydowania o leczeniu, dziedziczenie, wspólny majątek lub rozdzielność majątkowa itp. itd.
Wiem że mówiąc małżeństwo to dla ciebie oficjalny związek dwojga ludzi, bo się kochają, chcą ze sobą spędzić resztę życia itp. Ja mówię po co taka definicja znalazła się w
Inna sprawa że powinni w końcu coś zrobić z tą rejestracją związków partnerskich. Piszę to z perspektywy hetero ale pewnie geje też by się ucieszyli i by była jedna przyczyna mniej ich