List od szefa
Znalazłem ten tekst ponad rok temu na zagranicznym forum. Krążył tam w okresie, gdy Amerykanie pompowali ciężkie miliardy mające "ratować" gospodarkę. Nie zauważyłem, żeby jakieś tłumaczenie lub tekst w oryginale trafił na wykop, więc przetłumaczyłem i wrzucam tutaj...
WesleyGibson z- #
- #
- #
- #
- #
- 115
Komentarze (115)
najlepsze
skoro jego znajomi pili i sie bawili i zarabija tak ze stac ich na luksusy to czemu on nie robił tego samego tylko orał na 100m2 :?
Masz rację - nie rozumiesz. "stać ich na luksusy" = stać ich na wzięcie kredytu na te luksusy; ani dom ani samochód nie są ich - za to prezesi banków kupili sobie niezłe chatki za należne odsetki.
Nawet jeśli dzieje się to w Stanach to troszkę dziwne, że koleś w pierwszym roku pracy kupuje auto za równowartość swoich rocznych zarobków + podbija chatą za 10-krotność tych zarobków. Skąd mu
"Skoro mu tak źle, to dlaczego uważa system w jakim żyje za dobry?"
- Bo system jest dobry i mimo komuszych pomysłów jeszcze jakoś funkcjonuje i można go naprawić. Ale gość wyraźnie pisze że kolejnych pomysłów czerwonych głupców nie
Załóż firmę! Będziesz miał 10 mercedesów które się same spłacą. No i jeszcze masę innych ulg i odliczeń. Słowem: sam miód.
oj Panie, na nogi się Pan lecz ... na nogi
Warto wykopywać takie rzeczy bo w telewizji ci tego nie powiedzą.
JKM POWER!!!
POLITYKA TO WOJNA, WIĘC SPAMUJMY WYKOP DLA KORWINKA
KochanekModeratora do boju!