Nie sensowniej było by zrobić szlabanów przy skrzyżowaniu, nie przed samym mostem? Ktoś będzie miał pecha i będzie czekał przy szlabanie gdy reszta sobie spokojnie przejedzie drugim mostem.
Niby to wizualka ale z drugiej strony znając ogarniecie wielu inwestycji...
@Radus: Teraz wpadłem na proste rozwiązanie. zmieniasz organizacje ruchu gdzie oba mosty są przejezdne jeszcze, czekasz powiedzmy 30 sekund gdzie przejedzie ostatnie auto które pojechało prosto. Zamykasz szlaban a wszystkie auta w trakcie zamykania szlabanu już jadą drugą drogą.
Jeszcze musza zrobic kanaly przez zalew bo tam zajebiscie plytko jest. No i nie ma gdzie tych statkow przyjac...wiec trzeba odpowiedni port zbudowac... Zeby cos tam wozic tymi statkami to musza byc albo fabryki, albo towary trzeba pchnac dalej przez jakis terminal kolejowy, kontenerowy. Tymczasem do portu w Gdansku po ukonczeniu ekspresowki bedzie jakies 30 min samochodem. Jest tam tez odpowiednia infrastruktura, lotnistko, terminal kolejowy... no wszystko czego potrzeba.
@Tsumugi: może ze względu na sztormy, przepływy, odpływy, żeby różnica poziomu wód w Bałtyku nie spowodowała szkód? Ale ja tam nie wiem, może znajdzie się jakiś ekspert
Polski potentat tego typu przekopów wisi państwu w podatkach ogromna kasę. Prezes nieuchwytny, powiązany z pomorskimi politykami PiS. To jest słomiana inwestycja w najczystszej postaci. Ludzie ustawienie na 3 pokolenia do przodu.
@bordutt: Oficjalnie taki, że celnicy niespecjalnie chcą przepuszczać statki przez teren Obwodu Kaliningradzkiego, albo co najmniej robią problemy, dlatego wymyślili przekop na naszym terenie.
@bordutt: NA pewno znacznie większy niż przepłacone 2 krotnie morze kostki bauma w całym kraju..... i #!$%@? bardzo drogimi fontannami z rocznym kosztem utrzymania od 0,5 do 5 mln rocznie... w zależności od miasta. No ale tego stado malkontentów i lemingów to zauważyć już nie jest w stanie.
Strasznie mnie bawi ta wizualizacja ruchu samochodowego... tam od września do czerwca przejeżdża do południa 1-2 samochody, a po południu ruch się zmniejsza... Trochę letników tam jeździ w wakacje i tyle.
Wolne Miasto Gdańsk w okresie międzywojennym istniało przez niecałe 20 lat, i w teorii nigdy nie zostało zlikwidowane. "WMG stworzył traktat wersalski. Protektorat przejęła Liga Narodów. Formalnie miasto-państwo przestało istnieć po wybuchu II wojny światowej, kiedy wcielono je do Rzeszy. Po konferencji poczdamskiej Gdańsk przyznano Polsce. Rzecz w tym, że te ustalenia nie miały formy umowy międzynarodowej. Oczywiście, wszyscy wiemy, jak jest, jednak jeśli założyć, że żadne akty nie miały
@pink_avenger: Tak oczywiście, z Prusami Wschodnimi, Rzeszą. Takie małe moje przejęzyczenie. Choć jeśli WMG de iure nadal istnieje to chyba nie ma błędu ;)
Komentarze (188)
najlepsze
Niby to wizualka ale z drugiej strony znając ogarniecie wielu inwestycji...
No i nie ma gdzie tych statkow przyjac...wiec trzeba odpowiedni port zbudowac...
Zeby cos tam wozic tymi statkami to musza byc albo fabryki, albo towary trzeba pchnac dalej przez jakis terminal kolejowy, kontenerowy.
Tymczasem do portu w Gdansku po ukonczeniu ekspresowki bedzie jakies 30 min samochodem.
Jest tam tez odpowiednia infrastruktura, lotnistko, terminal kolejowy... no wszystko czego potrzeba.
Zatem
No ale tego stado malkontentów i lemingów to zauważyć już nie jest w stanie.
Link do mapy z granicami Wolnego Miasta Gdańsk:
https://www.google.com/maps/d/viewer?mid=1kC_dYfXqYPNiAPBb7J7vihNGQr4&hl=en_US≪=54.30221474250428%2C19.426020163330122&z=11
Przekop na Mierzei
źródło: comment_Qo6BifYFrbrxbTkeQkoy7kG0p8zhkBTV.jpg
PobierzWolne Miasto Gdańsk w okresie międzywojennym istniało przez niecałe 20 lat, i w teorii nigdy nie zostało zlikwidowane. "WMG stworzył traktat wersalski. Protektorat przejęła Liga Narodów. Formalnie miasto-państwo przestało istnieć po wybuchu II wojny światowej, kiedy wcielono je do Rzeszy. Po konferencji poczdamskiej Gdańsk przyznano Polsce. Rzecz w tym, że te ustalenia nie miały formy umowy międzynarodowej. Oczywiście, wszyscy wiemy, jak jest, jednak jeśli założyć, że żadne akty nie miały