Ta scena + przypadkowa muzyka wyglada jak fragment typowego czeskiego komedio-dramatu z miloscia jako motyw przewodni. Ot koncowka filmu, bohater zapewne ze zlamanym sercem wraca zrezygnowany do domu i zdarza sie taka sytuacja jak na filmie. Muzyka idealna juz jest, nastepnie bohater siada z nowo poznana kobieta na krawezniku, oboje zabawiaja uratowanego kotka, smieja sie i mamy napisy koncowe.
To mi przypomina pewna dziwną historię z mojego życia. Jadę sobie troszkę za szybko, dwupasmówką do stolicy wielkoposki i za krzakami ustawiona nasza wspaniała policja łapie mnie za przekroczenie predkości na suszarkę, próbuje cos z nimi ugadac o jakies pouczenie czy cus ale ciezko szly pertraktacje. Nagle podbiega mały koteł, wychudzony i wyglodnialy, kreci sie pod nogami. i nagle olsnienie pana policjanta cyt. "bierz pan kota, i o mandacie zapomnimy". Długo sie
Ale ludzie są głupi xD Przecież widać, że wraca do domu, tylko #!$%@?ła mu się droga trochę. W takich przypadkach trzeba pomóc zwierzęciu przejść na drugą stronę ulicy, a nie odganiać go od pomysłu przejścia (╯︵╰,)
... kupiłem sobie frytki, poszedłem do parku, usiadłem na ławce, naprzeciwko tej ławki był chodnik, a dalej parking, 5 metrów ode mnie zaparkowany samochód, jem sobie frytki. Jakiś człowiek wszedł do samochodu, odpalił, cofnął a spod koła strzeliła krew, a tu mały kot z przerwaną szyją kręci się dookoła po glebie rysując koło ściechą krwi tryskającą z szyi... Po 3-4 kółkach przestał się ruszać, pozamiatane.
koniec z happy endem = bez happy endu Strasznie się to oglądało ze świadomością, że kotek zginie:( a potem ulga - to tylko opis osoby nie znającej polskiego. Uff.
@alasicannotswim: miałem podobne uczucia oglądając to :D. Gdyby przetłumaczyć ten tytuł w całości na polski to brzmiałby "Koniec z szczęśliwym zakończeniem" :D
Komentarze (91)
najlepsze
@macosspr: na obiadek już mam, ale mój wąż od tygodnia nic nie jadł :-]
@e4rtg34y: ochłoń przy wódce i nie wdawaj się w bratobójcze walki.
Jadę sobie troszkę za szybko, dwupasmówką do stolicy wielkoposki i za krzakami ustawiona nasza wspaniała policja łapie mnie za przekroczenie predkości na suszarkę, próbuje cos z nimi ugadac o jakies pouczenie czy cus ale ciezko szly pertraktacje. Nagle podbiega mały koteł, wychudzony i wyglodnialy, kreci sie pod nogami. i nagle olsnienie pana policjanta cyt. "bierz pan kota, i o mandacie zapomnimy". Długo sie
Szczęściarz.
... kupiłem sobie frytki, poszedłem do parku, usiadłem na ławce, naprzeciwko tej ławki był chodnik, a dalej parking, 5 metrów ode mnie zaparkowany samochód, jem sobie frytki. Jakiś człowiek wszedł do samochodu, odpalił, cofnął a spod koła strzeliła krew, a tu mały kot z przerwaną szyją kręci się dookoła po glebie rysując koło ściechą krwi tryskającą z szyi... Po 3-4 kółkach przestał się ruszać, pozamiatane.
Strasznie się to oglądało ze świadomością, że kotek zginie:( a potem ulga - to tylko opis osoby nie znającej polskiego. Uff.
___________________________
Jeżeli pomogłem postaw mi Piwo.