Repolonizacja uderza w PZU. Akcje ubezpieczyciela na historycznym dnie
Podczas gdy coraz realniejszy wydaje się scenariusz przejęcia przez PZU drugiego największego banku w Polsce - PEKAO SA, giełdowe notowania grupy szorują po historycznym dnie. Repolonizacja wyraźnie nie podoba się akcjonariuszom ubezpieczyciela. Giełdowa wartość PZU skurczyła się o ponad 20 mld zł
Radagast z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 89
- Odpowiedz
Komentarze (89)
najlepsze
"Warto przypomnieć choćby przypadek Alior Banku, który od momentu przejęcia przez PZU stracił blisko 40% swojej giełdowej wartości. Można więc uznać, że ubezpieczyciel znacząco przepłacił za jego akcje."
Uogólniasz i spłycasz na lewacki sposób. Część klientów zostanie, ale spora część, zwłaszcza zagranicznych, zmieni bank. Jak nie rozumiesz mechanizmów to patrz na konkretne przypadki. W pierwszym zdaniu masz opisany przypadek Aliora. Jemu jakoś bycie polskim bankiem nie pomogło. Czyli chyba coś z twoim rozumowaniem i z twoimi wnioskami jest nie tak.
część klientów (zwłaszcza dużych przedsiębiorstw zagranicznych) może zwracać uwagę na to kto ma wpływ na działania banku. Nie ma co ukrywać, że wpływowa obecność państwa w akcjonariacie może być odbierana różnie. Choćby można przypomnieć "upomnienia" dla PKO BP w sprawie podwyższenia opłat za konto (które wcale, a wcale nie było odpowiedzią na podatek bankowy (✌ ゚ ∀ ゚)☞). Wiesz po prostu nie można wykluczyć sytuacji,
W dużym uproszczeniu, kapitał nie lubi takich rzeczy jak:
- repolonizacja
- etatyzm
@Tomatino76:
Poza tym przecież już mają własny bank, który ma być platformą do konsolidacji kolejnych.
Dywidend nie będzie prędzej dlatego, że nie będzie gotówki, która częściowo może sfinansować przejęcie.
Komentarz usunięty przez moderatora