Pracujący biedacy

Zarabiają tyle, że ledwo starcza na podstawowe potrzeby, a praca zajmuje im zbyt dużo czasu, by podnieść kwalifikacje i dostać podwyżkę. Nie mają znajomych, perspektyw i motywacji. Utknęli gdzieś pomiędzy godnym życiem a ubóstwem. W ten sposób wegetuje nawet 10 proc. polskich pracowników

[O.....c]

Skoro 2/3 zarobków zabiera im państwo to nic dziwnego, że klepią biedę.

[m.....6]

3550,20 netto, 5000 brutto. To jest to 2/3?

@alex-fortune: Od netto odlicz jeszcze VAT 23% :)

[Kilroy88]

@Ofszorowiec:

[WaltherW]

"Poczucie, że się haruje za grosze, czy wstyd przed innymi, którym to wszystko tak łatwo przychodzi."

Tak, oczywiście, innym przyszło łatwo. Jasne, że jakaś część osób ma bogatych rodziców, którzy kupili mieszkanie, samochód a nawet dorzucają się co miesiąc do wydatków swoich dzieci. Z takimi jak rozmawiasz to mówią, że w Polsce ludziom nie chce się robić, praca leży na ulicy. Tylko gdyby nie rodzice to by sobie palcem do d** nie

[boguchstein]

@WaltherW: to chodzi raczej o osoby, które niekoniecznie muszą być specjalistami. Jest wiele zawodów, które nie są specjalnie skomplikowane, ale potrzebne i niestety często bardzo słabo opłacane. Zawsze można powiedzieć zmień pracę, jedź na zachód czy się przekwalifikuj, ale to chyba nie w tym rzecz. Można podać przykład takiego polskiego nauczyciela, którego na nic nie stać, zwłaszcza jak zaczyna swoją pracę. U nas jest takie przekonanie, że jak nie jesteś

[WaltherW]

Oj widać, że gazeta.pl:

"A co powinni zrobić pracodawcy? - ... chętniej dzielić się zyskiem"
Pracodawcy dziękują za radę już lecą robić podwyżki( ͡° ͜ʖ ͡°)

A gdzie

[Waleczny_Kalafior]

@WaltherW: Jakby nie patrzeć, to obniżenie podatków też wymaga "szeroko zakrojonych działań na poziomie państwowym" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Chociaż podejrzewam, że jednak nie to autor miał na myśli.

[ello]

@WaltherW: 800 tysięcy urzędników którzy pasą się na garbach tych biedaków... no ale oczywiście jeśli socjalizm nie działa to rozwiązaniem musi być... jeszcze więcej socjalizmu.

Może gdyby połowa z tych 800k kleszczy zaczęła uczciwie pracować to by nie trzeba było biedaka zarabiającego 1200 złotych okradać z równowartości jego pensji.

[Rudyzzadupia]

Pkn orlen, pozdrawiam 1350 na ręke.

[Rudyzzadupia]

@dajitemka: jeżeli nie pracowałeś nigdy na stacji benzynowej to zamilcz.

[a.....l]

Rozbawiłeś mnie. Jutro jak będę tankował to poniżę jakiegoś niedorozwoja ze stacji. Spytam się go

"Te, biedaku! Co dzisiaj jadłeś na śniadanie? Tynk ze ściany?"

@dajitemka: A potem dodasz
"Za 20 poproszę"

[patatier]

Nic nowego. Tylko szkoda, że władza zamiast ulżyć takim ludziom pomaga tym, którzy do budżetu odrzucają się w mniejszym stopniu.

Bo przecież ulg podatkowych nie wolno wprowadzać - któż by wtedy pamiętał ile władza 'dała'?

[dnasstorm]

@patatier: No to pomaga im. Mogliby obniżyć podatki zamiast tego.

Piszesz ulżyć TYM ludziom zamiast pomoc TAMTYM. Ale przecież piszesz o tej samej grupie osób.

[patatier]

@dnasstorm: Bardziej mnie interesuje los tych, którzy uczciwie dokładają do budżetu a przędą cienko.

[Z.....m]

W ten sposób wegetuje nawet 10 proc. polskich pracowników

To było by wtedy zajebiście, zamiast jedynki trzeba by było wstawić cyfrę 4 albo 5.
Wtedy było by bardziej realistycznie.

[piotr1985gg]

mysle, ze te 10% to mocno optymistyczny procent

[ello]

@piotr1985gg: A ja myślę, że nie

[Bord]

@ello: A on myśli, że tak.

[oner]

Niestety jak człowiek wpadnie w taką "pułapkę", to ciężko się z tego wyrwać. Miałem w swoim życiu taki epizod, że zarabiałem niewiele, godzin pracy masa (a nawet nie wiedziałem po prostu o której skończę, czy będę na obiedzie itd.) i dosłownie płakać mi się chciało, jak wstawałem rano ze świadomością, że muszę tam iść.
Dochodziło do dość absurdalnej sytuacji, kiedy wracałem skrajnie zmęczony i zamiast pójść spać wcześniej, zregenerować się itd. właśnie

[lewoprawo]

@oner: Też tak miałem. Praca w korpo 10h dziennie, a czasem trzeba było przyjść w weekend. I taki zapieprz, że ledwie był czas zjeść kanapkę. Do tego jeszcze byłem zmuszony zmienić mieszkanie i dojazd zajmował mi 1,5h w jedną stronę, ale nie miałem czasu poszukać czegoś bliżej. Wracałem zupełnie padnięty i w zasadzie moje życie toczyło się tylko przez te parę godzin w weekend, jak już odespałem i załatwiłem podstawowe

[oner]

@lewoprawo: No i o to chodzi właśnie. Jestem konkretnie po logistyce i pracuję jako logistyk w małej firmie. Powinienem piąć się po szczeblach kariery i się zarzynać... Może za jakiś czas. Póki co podoba mi się, że mam czas na sport, kino itd. Pewnie mógłbym zarabiać więcej, ale pracując 24/7 (jak to w logistyce bywa). A że miałem różne życiowe zawirowania, to mi tego nie trzeba. A kwalifikacje moje też

[taktoto]

@Kuchasz: ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Elryk]

Utknęli pomiędzy godnym życiem a ubóstwem? Dla mnie to jest gdzieś między ubóstwem a skrajną nędzą raczej. W te 10% też nie wierzę. Myślę, że nawet na "zachodzie" to jest dwa razy tyle.