Ile chleba w chlebie?
Barwniki, emulgatory, konserwanty, ulepszacze. Kupowane w sklepach pieczywo coraz mniej przypomina prawdziwy chleb. Co piekarze do niego dodają? Okazuje się, że nikt tego nie bada. Coraz bardziej zasadne jest pytanie czy pieczywo, które jemy jest bezpieczne dla naszego zdrowia?
castaneis z- #
- #
- 145
- Odpowiedz
Komentarze (145)
najlepsze
e322 Lecytyna jest naturalnym składnikiem ściany komórkowej i jest rozkładana i wykorzystywana przez organizm bez żadnych efektów ubocznych.
nie popadajmy w paranoje ja wiem ze to nie to co dawniej ale tez nie sama chemia
Dla równowagi: prawdziwa bagietka jest dobra przez kilka-kilkanaście godzin ok wypieku. Taka wiesz, mąka, woda, drożdże, sól. Z zaczynem lub bez.
Zajmowałem się tym trochę i chyba wiem co to za "fabryka" na początku.
W zasadzie zadawanie jakichkolwiek pytań "piekarzom" przy maszynach nic nie da, bo to nie są piekarze tylko operatorzy maszyn. Oni nic nie wiedzą, potrafią tylko przyciskać guziki.
Ale spokojnie, są piekarnie (bardzo duże) które robią dobre pieczywo.
A co do tego, że nie ma żadnych zasad produkcji pieczywa - błąd, zasady są. Między innymi te normy spowodowały, że nie można już kolorować pieczywa karmelem (używa się palonego słodu).
Btw. jako technolog żywności widzę, że kilka osób gada głupoty w tym materiale. Poza tym nie każde E jest straszne i krwiożercze. Wystarczy wyguglać poczytać i mieć podstawowe pojęcie o chemii. Podobnie kwasy - np. askorbinowy, czyli witamina C. Ale wiadomo w tradycyjnym chlebie tego nie powinno być...
To jest wykop, oczekujesz ze ludzie sprawdzają fakty? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W lidlach w krakowie ni #!$%@?, skladu nie zobaczysz. Pytać nawet nie warto, bo nie ma kogo. Pani na kasie #!$%@? wie, zna tylko kod produktu
Tym bardziej śmieszy to wręcz mistyczne poszanowanie takiego niezdrowego jedzenia.
Chleb się jadło bo był tani. Bo był łatwy do zdobycia. Bo łatwo można go było wypiec. Bo ZAPYCHAŁ i ZABIJAŁ głód.
(chleb+ mleko+ masło+ woda i jesteście w stanie pociagnąć na takiej diecie 3-4 dni)
Nie jedząc pieczywa okazuje się że trzeba wydac więcej na "normalne jedzenie" bo nie
Bardzo prawdopodobne, że na
"Ale strasznie dużo ma tutaj tych literek E" - żerowanie na braku wiedzy widzów i świętemu przekonaniu, że "E" = zło i chemia.
"To co dziś uważane za nieszkodliwe, jutro może okazać się niekorzystne dla zdrowia"
NIKT NIE BADA I NIE KONTROLUJE DODATKÓW.
Czyli chemi która jest tam wrzucana.