Nie tylko inteligencja, czyli parę słów o tym, dlaczego niższe możliwości intelektualne nie są jedynym czynnikiem ryzyka przestępczości
Wbrew stereotypowi superinteligentnego psychopatycznego sprawcy brutalnych przestępstw, lansowanemu przez film czy telewizję, zdecydowaną większość skazywanych za przestępstwa z użyciem przemocy stanowią osoby o obniżonych możliwościach intelektualnych czy wręcz z upośledzeniem umysłowym (głównie mężczyźni).
Istnieje kilka, niekoniecznie alternatywnych, ale często uzupełniających się teorii na temat natury związków ogólnych możliwości umysłowych z częstością popełniania przestępstw z użyciem przemocy.
W świetle jednych teorii związek między niższymi ogólnymi możliwościami umysłowymi i wyższą częstością zachowań przestępczych jest niemal bezpośredni, a niższy poziom inteligencji można traktować wręcz w kategoriach przyczyny większej skłonności do przekraczania norm społecznych i łamania prawa (lub też przyczyny trudności z przestrzeganiem granic dopuszczalnych zachowań, wyznaczanych przez normy społeczne i prawne). Inne teorie podkreślają znaczenie wielu zmiennych pośredniczących, zwracając uwagę, że trudno mówić o bezpośrednim związku przyczynowo-skutkowym między obniżonymi możliwościami umysłowymi a przestępczością, skoro znakomita większość osób z obniżonymi możliwościami umysłowymi lub upośledzeniem umysłowym nie zostaje jednak automatycznie z tego powodu przestępcami.
Na przykład, zgodnie z niektórymi teoriami, wyższa skłonność do wchodzenia w konflikt z prawem przez osoby o niższych możliwościach umysłowych wynika głównie z niepowodzeń w funkcjonowaniu w akceptowanych rolach społecznych, do czego przyczyniają się nawarstwione niepowodzenia szkolne, trudności ze zdobyciem odpowiedniego wykształcenia i wyuczeniem się zawodu, co spycha osoby o niższych możliwościach intelektualnych na margines głównego nurtu życia społecznego. Czynniki biologiczne, w tym temperamentalne, towarzyszące zaburzenia neurologiczne i problemy psychiczne (zwłaszcza zaburzenia zachowania), a także środowisko wychowawcze często mają równie doniosły wpływ na to, czy osoba o obniżonych możliwościach intelektualnych czy z upośledzeniem umysłowym stanie się sprawcą przestępstwa.
Z drugiej jednak strony poziom możliwości umysłowych jeszcze w wieku przedszkolnym istotnie koreluje z częstością wchodzenia w konflikt z prawem w okresie adolescencji czy wieku dorosłym, nawet przy kontrolowaniu wpływu innych zmiennych. Nie można więc całkowicie wykluczyć, że niższe możliwości umysłowe, działające bezpośrednio lub w powiązaniu z innymi zmiennymi, sprzyjają jednak podejmowaniu zachowań przestępczych.
Abstrahując od wyżej wymienionych teorii, warto zwrócić uwagę na kilka czynników, które mogą sprzyjać wkroczeniu osób z obniżonymi możliwościami intelektualnymi lub z upośledzeniem umysłowym na drogę przestępstwa.
Po pierwsze, niższe ogólne możliwości umysłowe są często wskaźnikiem niższego poziomu lub mniej dojrzałego stylu funkcjonowania w innych sferach, w tym w sferze społecznej i emocjonalnej. Osoby słabiej rozwinięte umysłowo są też bardziej impulsywne w reakcjach, mają problemy z odraczaniem gratyfikacji (liczy się dla nich „tu i teraz”), łatwo ulegają wpływom, również niekorzystnym, środowiska rówieśniczego czy koleżeńskiego, są bardziej podatne na wykorzystanie czy manipulację.
Po drugie, trzeba zwrócić uwagę, że różnice w sposobie funkcjonowania osób o różnym poziomie możliwości umysłowych są nie tylko ilościowe, ale i jakościowe. Myślenie osób o obniżonych możliwościach umysłowych i z upośledzeniem umysłowym jest o wiele bardziej konkretne. Dlatego łatwo i silnie fiksują uwagę na najbardziej atrakcyjnych dla nich i namacalnych aspektach sytuacji, zapominając o ryzyku odległych konsekwencji lub nie potrafiąc sobie ich wręcz wyobrazić. Stąd w działaniach kierują się częściej konkretnymi pobudkami, takimi jak chęć posiadania i natychmiastowego rozładowania napięcia, niż bardziej abstrakcyjnymi wartościami czy odroczonymi, odległymi celami.
Po trzecie, osoby o obniżonych możliwościach umysłowych są mniej sprawne w dokonywaniu przestępstw lub ich ukrywaniu, stąd łatwiej je złapać na gorącym uczynku lub zidentyfikować na podstawie pozostawionych śladów; są też bardziej bezbronne wobec różnych patologii działania organów ścigania czy systemu sądownictwa.
Część osób o obniżonych możliwościach intelektualnych to przykłady tzw. pseudoupośledzenia, to jest sytuacji, w której skrajnie niesprzyjające warunki środowiskowe prowadzą do wystąpienia bardzo niskich wyników osoby badanej w badaniach testowych, mimo posiadania przez nią normalnego umysłowego potencjału. Obniżenie poziomu funkcjonowania intelektualnego może być także skutkiem niektórych zaburzeń psychicznych (np. pseudodemencja w przebiegu depresji) czy niskiej motywacji osób badanych w czasie wykonywania testów inteligencji.
Nie można wreszcie zupełnie lekceważyć znaczenia czynników rodzinnych, począwszy od czynników o charakterze genetycznym, a skończywszy na czynnikach wychowawczych, takich jak dominujące wzorce osobowe, system wartości i przekaz pokoleniowy, przebiegający na różnych poziomach.
Szwedzcy naukowcy z Instytutu Karolinska w Sztokholmie postanowili ponownie przyjrzeć się związkom ogólnych możliwości intelektualnych z częstością zachowań przestępczych. Wyniki ich badań zostały opublikowane w PLoS ONE w dniu 24 lipca 2012 (Frisell, Pawitan, Långström, 2012).
Badacze skorzystali w tym celu z niezwykłych możliwości, jakie stworzyły im zasoby szwedzkich ogólnonarodowych baz danych, takich jak rejestr gromadzący informacje na temat więzi pokrewieństwa, rejestr poborowych, rejestr przyczyn zgonów, rejestr przestępstw, rejestr migracji czy w końcu spisy ludności. Dzięki wykorzystaniu danych zgromadzonych w tych rejestrach na temat wszystkich mężczyzn urodzonych w Szwecji w latach 1961-1975 naukowcom udało się dobrać imponującą próbę 238,4 tysięcy rodzonych braci wychowywanych razem, 17,6 tys. braci przyrodnich wychowywanych razem i 25,1 tys. braci przyrodnich wychowywanych oddzielnie. W latach 1980-1993 mężczyźni ci przechodzili szczegółowe badania, w tym badania psychologiczne, które były elementem obowiązkowej procedury poboru do wojska, i wszyscy zostali przebadani tym samym testem inteligencji ogólnej. Korzystając z zasobów różnych baz danych naukowcom udało się ponadto uzyskać informacje na temat częstości wchodzenia poborowych w konflikt z prawem, a także na temat wielu potencjalnie istotnych zmiennych socjodemograficznych.
Dysponując tak szczegółowymi danymi i tak dużą próbą naukowcy mieli okazję ocenić, jaki wpływ na częstość popełniania cięższych przestępstw z użyciem przemocy (z wyjątkiem przestępstw na tle seksualnym) mają ogólne zdolności intelektualne. Naukowców interesowały wielkość, kierunek i kształt tych zależności. Chcieli ponadto zbadać, czy na częstość zachowań przestępczych mają wpływ czynniki rodzinne. Służyło temu przeprowadzenie porównań pod względem częstości popełniania przestępstw między wyodrębnionymi grupami braci. Można założyć, że bracia rodzeni wychowywani razem pochodzą z bardziej stabilnych rodzin niż bracia przyrodni wychowywani razem lub oddzielnie, którzy częściej pochodzą z rodzin niepełnych lub zrekonstruowanych (tzw. rodziny kruche).
Wyniki badań obrazuje poniższy wykres. Przedstawia on odsetek osób skazanych za przestępstwa z użyciem przemocy w zależności od poziomu inteligencji w trzech wcześniej wymienionych grupach braci. Ogólne możliwości intelektualne wyrażone są w skali staninowej, w której staniny 1-3 odpowiadają wynikom niskim bądź istotnie obniżonym, staniny 4-6 odpowiadają wynikom średnim, a staniny 7-9 wynikom podwyższonym i wysokim. Stanina 1 odpowiada ok. 4% najsłabszych wyników w populacji, a więc obejmuje również osoby z upośledzeniem umysłowym, a stanina 9 odpowiada około 4% najlepszych wyników w populacji (są to osoby o inteligencji bardzo wysokiej).
Z danych przedstawionych na wykresie wynika, że rzeczywiście istnieje pewien związek ogólnych możliwości umysłowych z częstością popełniania przestępstw. Zależność między potencjałem intelektualnym a przestępczością ma charakter ujemny, to znaczy im niższe ogólne możliwości umysłowe, tym większe ryzyko popełnienia przestępstwa. Związek ten jest krzywoliniowy, ale zbliżony do liniowego. Dalsze analizy wykazały, że ciężkość dokonanych przestępstw też pozostaje związana z poziomem ogólnych możliwości umysłowych. Ogólne możliwości umysłowe mężczyzn nigdy nie skazanych za przestępstwa z użyciem przemocy odpowiadały inteligencji przeciętnej, a mężczyzn skazanych za napady rabunkowe lub zabójstwa — inteligencji niskiej.
Wykres kryje jednak jeszcze jedną zagadkę: okazało się, że wśród braci przyrodnich (wychowywanych razem lub oddzielnie) ryzyko skazania za przestępstwo z użyciem przemocy jest ponad dwukrotnie wyższe niż wśród braci biologicznych wychowywanych razem. Wprawdzie także wśród braci biologicznych wychowywanych razem ogólne możliwości umysłowe były związane z częstością dokonywania przestępstw, ale różnice w częstości przestępstw między grupami braci okazały się bardzo wyraźne. Częściowo można to wytłumaczyć tym, że bracia przyrodni cechowali się też nieco niższą inteligencją, ale nie wyjaśnia to w pełni odnotowanych różnic międzygrupowych. Należy więc uznać, że rażące różnice w częstości dokonywania przestępstw, występujące między grupami braci, spowodowane zostały głównie przez działanie różnych zmiennych, kryjących się za ich sytuacją rodzinną i wychowawczą.
Co bardzo ciekawe, niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z braćmi przyrodnimi czy rodzonymi, ryzyko wejścia na drogę przestępstwa szybko spada w grupie osób o wysokiej inteligencji. Wysokie ogólne możliwości umysłowe stanowią istotny czynnik chroniący przed wejściem na drogę przestępstwa. Można przypuszczać, że wysoka inteligencja pozwala w pewnym sensie wykroczyć poza niekorzystne wpływy innych czynników, które tak często popychają do przestępstwa osoby o niższym potencjale umysłowym.
Na koniec warto wspomnieć, że zależność między ogólnymi możliwościami umysłowymi a częstością dokonywania przestępstw okazała się wprawdzie istotna statystycznie, a więc nie może być tylko dziełem przypadku, ale nie jest to zależność doskonała. (Przedstawiony wcześniej wykres może być tu nieco mylący, ponieważ nie ukazuje, jak silne zróżnicowanie pod względem częstości dokonywania brutalnych przestępstw występuje wewnątrz grup o danym poziomie inteligencji). Wpływ ogólnych możliwości intelektualnych wyjaśnia do pewnego stopnia skłonność do dokonywania przestępstw, ale pozostawia także olbrzymi obszar dla ewentualnych oddziaływań profilaktycznych i naprawczych, które powinny zostać skierowane do osób o obniżonych możliwościach umysłowych i osób z upośledzeniem umysłowym, aby uchronić je same i całe społeczeństwo przed wejściem na drogę przestępstwa i tego konsekwencjami. Niższe możliwości intelektualnie nikogo nie predysponują do zostania przestępcą, choć wiąże się z nimi takie ryzyko, a sprawcami przestępstw z użyciem przemocy bywają również, choć stosunkowo rzadko, osoby bardzo inteligentne. Trzeba też odnotować, że wśród mężczyzn o niższych możliwościach umysłowych sprawcy przestępstw z użyciem przemocy stanowią wprawdzie znaczącą, ale jednak zdecydowaną mniejszość.
Referencje: Frisell T, Pawitan Y, Långström N (2012) Is the Association between General Cognitive Ability and Violent Crime Caused by Family-Level Confounders? PLoS ONE 7(7): e41783. doi:10.1371/journal.pone.0041783
Był już wykop na ten temat, ale warto przypomnieć. Niestety stronka, na której był opublikowany ten artykuł już nie działa, dlatego wklejam tutaj z webarchive. Oryginalny adres:
https://xjentifika.wordpress.com/2012/09/15/nie-tylko-inteligencja-czyli-dlaczego-nizsze-mozliwosci-intelektualne-nie-sa-jedynym-czynnikiem-ryzyka-przestepczosci/ Poprzedni wykop:
//www.wykop.pl/link/1265047/inteligencja-a-przestepczosc/
Komentarze (15)
najlepsze
@Skogyr: otóż to. Druga sprawa - jak ktoś jest inteligentny, to nie musi się trudnić przestępczością by zarobić pieniądze. Statystyki pokazują, że przeciętnie z "łupów" przestępcy mają jakieś komicznie śmieszne pieniądze. Żeby nie być gołosłownym (bo w necie łatwo rzucać słowa na wiatr), tutaj przykład z mojego podwórka - Trojmiasto - Napadał na bank i wyrwał z tego pare tysięcy Jak widać, przeciętnie inteligenty człowiek,
opłaca się tylko politykom
@drugie_wcielenie: Jo Nesbo cienkie kryminały pisze - fabuła się tam nie bardzo kupy trzyma.
Zawsze mozna myslec ze istnieja inteligentni seryjni zabojcy ktorych nie zlapali, ale to sa przypadki jeden na miljon.
Dobra opieka socjalna powoduje ze osoby z niska inteligencja, ADHD, narkomani i alkoholicy nie musza popelniac przestepstw - co zreszta w miare dobrze dziala w Szwecji, gdzie ilosc wiezniow nalezy do najnizszych na swiecie.
osoby takie mają w skrócie obniżoną inteligencję, nie rozumieją pojęć abstrakcyjnych i przyczynowo skutkowych.
Do tego czesto pochodzą z patologicznych rodzin, mają też tendencję z nadużywaniem alko i narkotyków.