10ha kukurydzy dla tego jednego rolnika to jest naprawdę sporo, już nie chodzi o to że mu zniszczyły na polu, bo sobie to zetnie i uprawi od nowa, ale to przecież jest główny składnik objętościowy paszy na cały kolejny rok. Co teraz ma zrobić wyprzedać bydło? Będzie odbudowywał te straty przez kilka następnych lat i nikt mu nie zagwarantuje że sytuacja się nie powtórzy.
Komentarze (229)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora