Koniec ery sushi. Teraz w Warszawie to 'obciach'.
Publicysta "NaTemat" nazwał tanie sushi z marketów "paszą" dla ubogich. Publicysta "Onetu" nie zostawia na nim suchej nitki. Warto przeczytać choćby dla przykładu obłudy "prestiżowej warszawki".
rocket86 z- #
- #
- #
- #
- #
- 312
Komentarze (312)
najlepsze
Teraz to już całe pułki zamiast tradycyjnie grochówką zajadają się sushi za swój żołd.
Kuwa mać, ludzie - kawał surowej ryby zawinięty w ryż i jakiegoś glona, taki japoński fast-food tyle że zdrowszy od pizzy i hambuksów z McDonalda. Gdzie ta cała "elitarność"? Skąd te chore ceny?
No ale z drugiej strony próba zrozumienia
U nad w Sosnowcu to... a nie czekaj...
@JanuszProgramista: to co podają w większości polskich szpitali bo nikt by im tego nie kupił
@LouisCypherr: Nigdy nie rozumiałem tego zachwytu nad schabowym. Ot, po prostu mięso obtoczone w jajku, mące i bule...
Generalnie to o każdym daniu możesz tak napisać. Jednym smakuje schabowy, innym sushi, a jeszcze innym bycze jądra. Co kto lubi.
Sushi w końcu staje się tym czy jest, czyli zwykłym posiłkiem, a nie wyznacznikiem luksusu
PS. Jeśli chodzi o sushi z marketów to wystarczy spojrzeć na skład, żeby stwierdzić, że zdrowiem to nie ma za wiele wspólnego...
Ignorant ten artykuł pisał, sushi nie jest wykwintną potrawą tylko japońskim fast foodem, niesamowicie zdrowym ale jednak jedzeniem przygotowywanym na szybko w przydrożnych budkach, chociaż i w restauracji można je spotkać.
Ja od lat robię sobie polo-sushi o wiele taniej niż sushi z marketów (składniki są łatwo dostępne w internecie). Dlaczego polo? Bo problemem jest w centrum Polski kupić świeżą rybę,
Nie do końca prawda - w japonii suszi jedzą również pałeczkami.
Japończycy są jednym z najzdrowszych narodów, więc suma sumarum wychodzi im to na plus.
Tak
@kwakwa:
W stosunku do pensji? Mniej niż u nas kebab :-)
1.Szybko bo nie trzeba podgrzewać
2.Ryż i dodatki więc sycące
3."Znajdę na najniższych półkach sklepowych chłodziarek" czyli duża dostępność
4.????
5.PROFIT!
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Z prestiżem to ma tyle wspólnego co 80 metrów w Wilanowie.
Teraz prestiż to sporo metrów na Saskiej lub na miejscówkach typu Biały Kamień, praca kreatywna lub wysokie stanowiska kierownicze
Jada się po hipstersku, w barach mlecznych typu prasowy potem na zbawix wypić Prosecco lub miejscówki
Lubie, ale nie dam 75zł za troche ryżu z rybą :/