Kulisy pracy w kinie: manko, upiorni klienci i marne zarobki
Najgorsze były sytuacje, gdy pod koniec 10-godzinnej zmiany pracownik dowiadywał się, że musi oddać połowę tego co zarobił, bo gdzieś w ogromnym zamieszaniu komuś źle wydał. Co miesiąc pojawiała się lista dłużników, niektórzy potrafili zrobić manko od kilkudziesięciu do kilkuset złotych.
regioPraca z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 145
Komentarze (145)
najlepsze
A to przepraszam bardzo: nie można? Może chce poczytać sobie a może posłuchać muzyki.
Ja rozumie, że czas goni ale to pretensje raczej do tych co grafik filmów ustalają, że taki krótki czas jest na ogarnięcie całego bajzlu a nie do klienta, że chce cały film posiedzieć.
Praca rzeczywiście fajna, ale... ładnie wypunktowano minusy w tym "zawodzie". Manka rzeczywiście nieprzyjemne, najczęściej wynikały nie tyle ze złego wydania reszty, co błędnego wstukania czegoś do systemu (np. 10 x popcorn zamiast 1x popcorn). Doskonale pamiętam, że niejeden pracownik się popłakał przy rozliczeniach...
Syf, którzy pozostawiają niektórzy rzeczywiście bywał nieludzki, ze swojej kariery wspomnę kilka kwiatków: zarzygane 3 rzędy foteli przez jednego klienta, nasrane w wyjściu z sali, nasikane do kosza na śmieci, gówno rozsmarowane po całej kabinie - równo od dołu do góry, po każdym dosięgalnym elemencie; znicz pod plakatem z Michaelem Jacksonem, "samobójca", który tak się pochlastał w łazience, że ta wyglądała jak scenografia do "Piły 3". Generalnie rzygi ponasadzane tu i tam to najzupełniejsza normalka. Przodujące szkoły podstawowe (dzieciaki rzygające od nadmiaru popkornu i coli) oraz gimnazja (dzieciaki rzygające piwskiem).
Nieprzyjemni
@ydtski: To przelało czarę goryczy
Czyżby Kac w Wawie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Można się jebnąć raz na ruski rok, jesteśmy ludźmi, ale bez przesady
Generalnie to nie wiem jak mozna na kasie zle cos nabic
bo po co? Na kasie tak czy srak wyswietla sie duzy napis co do grosza, a kasa liczy wszystko sama za siebie. Po co utrudniac sobie zycie w taki sposob? :p
No k???a tak bardzo w ch%! upiorny klient, który zapyta o swoją zgubę.
Ten artykuł to jakieś gówno... totalne gówno. Relacja studenta, który biedak na początku kariery bogacza musi się użerać z maluczkimi, śmiesznymi i mającymi takie
@Szokatnica: Bo to takie p%?###@enie, żeby p%?###@ić. Mam kolegę, który podczas studiów pracował kilka mies. w kinie i był zadowolony. Co prawda kasa c#?@%wa, ale jako maniak filmowy cieszył się z darmowych voucherów i możliwości poznania fajnych dziewczyn dorabiających podobnie jak on. Przecież to tylko praca dorywcza i to całkiem lekka, dodatkowo z możliwością wyboru godzin pracy.
Znałem też takich malkontentów, o których piszesz. To
W kinie w którym pracuję mamy zniżki do biletów na niektóre karty różnych banków i moim obowiązkiem jest zapytać się każdego klienta płacącego kartą z jakiego