Kulisy pracy w kinie: manko, upiorni klienci i marne zarobki
Najgorsze były sytuacje, gdy pod koniec 10-godzinnej zmiany pracownik dowiadywał się, że musi oddać połowę tego co zarobił, bo gdzieś w ogromnym zamieszaniu komuś źle wydał. Co miesiąc pojawiała się lista dłużników, niektórzy potrafili zrobić manko od kilkudziesięciu do kilkuset złotych.
regioPraca z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 145
Komentarze (145)
najlepsze
A to przepraszam bardzo: nie można? Może chce poczytać sobie a może posłuchać muzyki.
Ja rozumie, że czas goni ale to pretensje raczej do tych co grafik filmów ustalają, że taki krótki czas jest na ogarnięcie całego bajzlu a nie do klienta, że chce cały film posiedzieć.
Praca rzeczywiście fajna, ale... ładnie wypunktowano minusy w tym "zawodzie". Manka rzeczywiście nieprzyjemne, najczęściej wynikały nie tyle ze złego wydania reszty, co błędnego wstukania czegoś do systemu (np. 10 x popcorn zamiast 1x popcorn). Doskonale pamiętam, że niejeden pracownik się popłakał przy rozliczeniach...
Syf, którzy pozostawiają niektórzy rzeczywiście bywał nieludzki, ze swojej kariery wspomnę kilka kwiatków: zarzygane 3 rzędy foteli przez
@ydtski: To przelało czarę goryczy
Czyżby Kac w Wawie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Można się jebnąć raz na ruski rok, jesteśmy ludźmi, ale bez przesady
Generalnie to nie wiem jak mozna na kasie zle cos nabic i
bo po co? Na kasie tak czy srak wyswietla sie duzy napis co do grosza, a kasa liczy wszystko sama za siebie. Po co utrudniac sobie zycie w taki sposob? :p
No k???a tak bardzo w ch%! upiorny klient, który zapyta o swoją zgubę.
Ten artykuł to jakieś gówno... totalne gówno. Relacja studenta, który biedak na początku kariery bogacza musi się użerać z maluczkimi, śmiesznymi i mającymi takie
@Szokatnica: Bo to takie p%?###@enie, żeby p%?###@ić. Mam kolegę, który podczas studiów pracował kilka mies. w kinie i był zadowolony. Co prawda kasa c#?@%wa, ale jako maniak filmowy cieszył się z darmowych voucherów i możliwości poznania fajnych dziewczyn dorabiających podobnie jak on. Przecież to tylko praca dorywcza i to całkiem lekka, dodatkowo z możliwością wyboru godzin pracy.
Znałem też takich malkontentów, o których piszesz. To są
W kinie w którym pracuję mamy zniżki do biletów na niektóre karty różnych banków i moim obowiązkiem jest zapytać się każdego klienta płacącego kartą z jakiego banku