@mgluszcz1980: oraz spójrzmy prawdzie w oczy - developerów, którzy nie mogą sprzedać mieszkań bo narzucili sobie marże 150-200%.
Poza tym, regulowanie jakiejkolwiek pomocy od strony sprzedającego to jest jawny wałek - wyobraźcie sobie jak by sytuacja wyglądała gdyby warunkiem otrzymania dotacji przez rolnika był podpisany kontrakt z odbiorcą po cenie wskazanej przez państwo...
Pomoc powinna być regulowana tylko i wyłącznie przez sytuację beneficjenta (zarobki, sytuacja rodzinna itp) bo w tej
@n0xx: Kolego, to jest jednak właściwy ruch KE. Wiesz dlaczego ceny mieszkań poszybowały pod niebo? Bo łatwo było dostać kredyt! Zrobił się popyt, a gdzie podaż jest ograniczona tam ceny rosną.
Wiesz jak nazywano program "rodzina na swoim"? "Developer na swoim". To tak jak z zasiłkiem pogrzebowym. Skoro państwo "daje" x tys. na pochówek to automatycznie minimalne ceny pogrzebów skoczyły do tego poziomu. Bo skoro ktoś ma, i to na
@zakowskijan72: rożnica polega jednak na tym, że Rodzina na Swoim dotyczył również rynku wtórnego. Tutaj, skoro dopłaty dotyczą tylko i wyłącznie rynku pierwotnego, to ewidentnie państwo robi dobrze deweloperowi, a my na dodatek płacimy za to dwukrotnie - raz podatkiem, a dwa odsetkami od kredytu. Nazywając rzeczy po imieniu - państwo nie dopłaca młodym do mieszkania, tylko deweloperowi do kolejnego mercedesa
"przywileje dla jednej grupy przedsiębiorstw - w tym wypadku deweloperów czy spółdzielni oferujących mieszkania na rynku pierwotnym"
JEJKU... TO TA POMOC NIE JEST JEDNAK DLA RODZIN Z DZIECKIEM???????????????? Niech mi ktoś powie, jak te ZJEBY z naszego rządu mają odwagę proponować podobne złodziejskie przekręty nazywając je jeszcze podarkiem dla rodzin, których nie stać na własne mieszkanie. Przecież dziecko w podstawówce doskonale wie, że zyskają na tym deweloperzy i banki - a zwykli
@posterunkowy: No pośrednio o tym mowie, ceny mieszkań są zawyżone, gdyż nie ma takiej potrzeby obniżania ich. Dostępność kredytów zwiększa cenę domu (ziemia, materiały, robocizna - wszystko poszło w górę od czasu łatwego przyznawania kredytu) oraz wszystkie te dopłaty (po co obniżać cenę, skoro państwo dopłaca - kupują go wiec ludzie którzy korzystają z dopłat, są bogaci, albo mają nadwyższkę pieniędzy ze sprzedaży chociażby swoich ziem).
Komentarze (64)
najlepsze
Poza tym, regulowanie jakiejkolwiek pomocy od strony sprzedającego to jest jawny wałek - wyobraźcie sobie jak by sytuacja wyglądała gdyby warunkiem otrzymania dotacji przez rolnika był podpisany kontrakt z odbiorcą po cenie wskazanej przez państwo...
Pomoc powinna być regulowana tylko i wyłącznie przez sytuację beneficjenta (zarobki, sytuacja rodzinna itp) bo w tej
Wiesz jak nazywano program "rodzina na swoim"? "Developer na swoim". To tak jak z zasiłkiem pogrzebowym. Skoro państwo "daje" x tys. na pochówek to automatycznie minimalne ceny pogrzebów skoczyły do tego poziomu. Bo skoro ktoś ma, i to na
JEJKU... TO TA POMOC NIE JEST JEDNAK DLA RODZIN Z DZIECKIEM???????????????? Niech mi ktoś powie, jak te ZJEBY z naszego rządu mają odwagę proponować podobne złodziejskie przekręty nazywając je jeszcze podarkiem dla rodzin, których nie stać na własne mieszkanie. Przecież dziecko w podstawówce doskonale wie, że zyskają na tym deweloperzy i banki - a zwykli
Ceny leków spadają, bo przestały być refundowane
Leki bez państwowej dopłaty tańsze niż z listy refundacyjnej
Na zakończenie powiem tak: