Zespół Szkół Elektrycznych ma turbiny wiatrowe. A ja pytam kiedy się zwróci?

Na dachu białostockiego Zespołu Szkół Elektrycznych stanęły już trzy turbiny wiatrowe. Korzyści to ekologia i niższe rachunki. Koszt inwestycji to 839 tysięcy złotych. A ja mam pytanie po co to komu i po jakim czasie się to zwróci? Gdzie ta oszczędność?

[kukenkino]

Zanim sie ta inwestycja zwróci to wiatraki 10 razy pójdą na na złom.

839 000zł nie licząc remontów, napraw, eksloatacji to niemal 1,3 miliona kWh (biorąc pod uwagę obecne ceny czyli jakieś 0,65zł za 1kWh, przy dużym zużyciu powinno być nawet ciut mniej). Załóżmy że szkoła ma 25 sal, każda oświetalna jest źródłami światła o mocy 500W przez 5 godzin dziennie (średnia z całego roku, w zimie może to być 6-7h wiosną/latem/jesienią 3-4h),

[r.....a]

@kukenkino: No dobra, policzyłeś po swojemu, ale po pierwsze - mogłeś coś przeoczyć i ja do obliczeń wolałabym wziąć faktyczne zużycie, bo może być ono większe i w sumie rękę sobie dam uciąć, że Twoje założenia są dalekie od stanu faktycznego, po drugie Misiu kolorowy założyłeś, że energia będzie w tej samej cenie przez wszystkie lata, co jest zdecydowanym błędem. Takie inwestycje rozpisywane są na kilkadziesiąt lat, co jest zupełnie

[kukenkino]

Tak.

@rozszpunka: Dla tych którzy zarobili sprzedając i montując te wiatraki - na pewno.

[r.....k]

- Energię, którą wytworzy nasza minielektrownia, będziemy wykorzystywali do oświetlenia szkoły. Sądzę, że zmniejszy się rachunek za energię - liczy Anna Niczyporuk.

Ja wiem, że to publiczne pieniądze i są niczyje, ale mam nadzieję, że ten zwrot "sądzę" to takie przejęzyczenie i ktoś zawczasu policzył kiedy i czy w ogóle ta inwestycja się zwróci?

[bobik314]

@radudzik: Nie zwróci się. Na ten czas żaden mały wiatrak nie jest tańszy i pewniejszy od zwykłej sieci. Zaletą jest niezależność oraz walory edukacyjne. Przyjdzie czas że ta wiedza będzie opłacalna.

Ciekawe jak to rozwiązali, czy mają osobne linie zasilania oświetlenia, gdzie magazynują energię...

Mają tam 3x3kW. Pionowe więc droższe i nie ma problemów z kierunkiem wiatru. Nie wiem jak tam jest ze średnią prędkością wiatru, ale nie sądzę aby

[coma24]

@lkzb: A dalej: "To z kolei powinno dać szkole - szacuje dyrekcja - 20 KW energii." Kto jak kto ale dyrektorka elektryka powinna umieć dobrać słowa, ja rozumiem skrót myślowy zastosowany przez laika, ale stanowisko do czegoś zobowiązuje.

[d.....s]

Przyjmijmy dla uproszczenia, że cała instalacja daje średnio 10KW 24h/dobę i całość jest wykorzystywana (założenia "trochę" zbyt optymistyczne). Przyjmijmy, że KWh kosztuje 50gr (szkoła ma chyba taniej, ale niech będzie). Wychodzi zysk na poziomie ~44k zł rocznie. Czyli wyjdą na zero przy po 19 latach. Przy dość kosmicznych założeniach. No i oczywiście instalacja jest bezobsługowa i nic nie kosztuje, nie psuje się itd. :)

[krzychol66]

@degaris: Odlicz od tego 75% darmochy z Unii i dolicz korzyści z demonstrowania instalacji uczniom. To jednak jest pewne laboratorium elektroenergetyczne...

Nie zmienia to oczywiście faktu, że jak zwykle kolejne unijne pieniądze w błoto poszły...

Korzystniej by chyba było, gdybyśmy się do tego molocha nie dorzucali, ani u niego nie żebrali, a własne pieniądze wydawali mądrze na rzeczywiste potrzeby...

[bobik314]

@kukenkino: Niezależność. Jak masz dom i postawisz 15kW wiatrak to możesz jakoś skromnie przeżyć bez sieci, bez nowej akcyzy, podatku, opłaty klimatyczne, korupcyjnej ;)

[b.....b]

Najpierw przez lata dofinansowuje się takie bzdurne inwestycje a potem wszyscy zdziwieni, że w UE kryzys. Kasa na takie dofinansowania z nieba nie spada, trzeba było zabrać ją komuś kto prawie na pewno wydałby ją o wiele lepiej.

[adil]

Ciekawe czy utrzymanie elektrowni wiatrowych powierzą własnej kadrze (w końcu elektryk) :P

[vipperek]

Ja rozumiem, że tytuł ma być chwytliwy, ale warto jednak wspomnieć, że:

75 procent sfinansowała Unia Europejska.

[l.....b]

@vipperek: A unia do organizacja charytatywna do której nic nie wpłacamy?

[vipperek]

@lkzb: A jakby wiatraków nie wybudowali to byśmy wpłacali mniej ?