Wpis z mikrobloga

@Ginden Skopiuję swój komentarz spod znaleziska, bo go minusiarze zakopli:

można sobie te GUSowskie wyliczenia inflacji w rzyć wetknąć. Bo nie pokazują zmian cen jako takich tylko jak te ceny wpływają na zdolność nabywczą statystycznego Nowaka który... nie istnieje.


Przecież zmiany cen poszczególnych dóbr mają wpływ na preferencje konsumentów i tym samym kształt kolejnego koszyka! Skoro wołowina drożeje, to jej spożycie spada i przez to później, czary k---a mary, relatywnie zmniejsza
  • Odpowiedz