Wpis z mikrobloga

Dobra mircy, najbardziej żałosny tekst, jaki powiedzieliście kiedykolwiek do kobiety? I w drugą stronę - mirabelki, co żenującego zdarzyło się wam usłyszeć?

Ja będąc młodym, dziewiętnastoletnim studentem pierwszego roku poszalałem z koleżanką mojej byłej na kilku imprezach, za każdym razem po imprezie ściągając ją do siebie na noc. W końcu spotkaliśmy się na jakąś kawę czy inne piwo, a ja chciałem zakończyć znajomość. Chyba gorzej tego nie mogłem ująć:

- Wiesz co, na trzeźwo nie jesteś taka fajna.

Obyło się bez liścia, na szczęście przez kolejne lata nauczyłem się trochę elokwencji.

#coolstory #rozowepaski #stulejacontent #podrywajzwykopem
  • 121
Szkoda źe cie nie było na imprezie...

A co taka fajna była?

Nie, chłopaki chcieli poruchać.. Plask dostałem z liścia, oddałem prawilnie z kopa w dupe aż przeleciała kilka metrów i do piaskownicy wpadła..

W sumie do dziś żałuje, skowyrne cyce miała i mogła mnie nauczyć paru rzeczy, pierwsza która sie puściła na osiedlu ale dzieki temu w sumie uwolniłem sie od niej i poznałem na podwórku moją obecną żonkę :)
@buja: I klasa techbazy. Ogarniała mnie od dłuższego czasu pewna dziewczyna 8+/10, przysiadywała się, zagadywała i wszystko było na dobrej drodze aż w końcu podczas przerwy znowu zagaduje, coś tam z nią nieśmiałe gadam i wywiązał się pewien dialog:

Ja: - Wiesz co leci w piątek?

Ona z nadzieją w głosie:

- W kinie?

A ja na to z rozbrajającą szczerością:


Gdy doszło do mnie co powiedziałem to już niestety było
@buja: kontynuuję festiwal żenady i podam przykłady z mojego doświadczenia :<

1. Podobała mi się jedna panna w #licbazie i chyba nawet nieco vice versa. Pewnego dnia odprowadzałem ją po zajęciach i powiedziałem, że musimy uważać, bo tu wszyscy patrzą i potem gadają... Wolę nie wiedzieć co sobie wtedy o mnie pomyślała i jakim debilem się okazałem :<

2. I potem ta sama panna jak już wiedziałem, że jest za późno
@buja:

byłem na koncercie z grupą znajomych w czasach gimbazjum, była też tam loszka która mi się podobała (i chyba z wzajemnością) no ale w sumie to nie była moja muzyka więc staram się zagadać

"-wiesz jaki ten telefon jest mocny? robiłem mu krasztesta z metra na chodnik i nic się nie stało"

do tej pory jak o tym pomyślę i widzę tą dziewczyne (dupeczka 9/10) to wydaje mi się że