Wpis z mikrobloga

No skislem xD Ehehe, jaja #unaswuk. Jest w firmie taki dziadek, Polak, siedzi tu juz ze dwajsia lat. Ale po angielsku ani zdania nie skleci, no nic. Podwyzke bardzo chcial, postanowil sam zalatwic sprawe. Poszedl do menadzera pogadac o kasie. A ze Heniek jest nie w ciemie bity, chcial zablysnac metafora - ze jak dzieci sa dobre, to dostaja w nagrode slodycze. No to Heniek jest super pracownik, tez chce nagrode. Polazl i mowi: "Children good? good? Chocolate! Henry good good? No cholocate!" Menadzerowie spojrzeli po sobie, poklepali hehe Henrego po plecach.

Na drugi dzien cala sekcja, dwudziestu chlopa, dostala od menadzerow po czekoladzie xD

#emigracja #unaswuk #anglia #coolstory #truestory #januszejezykow
  • 19
@poop: wiele tam nie trzeba załatwiać, pewnie mieszka u Polaków więc z mieszkaniem nie ma problemu, z bakiem jeśli masz podstawowe darmowe konto, nie wchodzisz na debet itd, to też nie ma sie czym przejmować, z podatku rozliczą go sam urząd podatkowy i wysyła czek ze zwrotem podatku, sklepy są samoobsługowe, na prawdę wcale nie trzeba znać języka żeby mieszkać w UK XD

Też nie rozumiem takich ludzi