Wpis z mikrobloga

Stoję dziś pod salą na zajęciach, patrzę a tu #rozowypasek , którego wcześniej nie widziałem, niezwykle urodziwa brunetka, co najmniej 9/10, a dodatkowo stoi samotnie. Wiedząc, że to pierwsze zajęcia w tej grupie, natychmiast uknułem misterny plan, aby usiąść obok niej, bo pewnie będzie standardowy podział na 2-osobowe grupki do referatów. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wchodzimy, a ja niby przypadkowo zasiadam obok niej, przy okazji tratując po drodze jakąś grubą lochę która chciała tam zasiąść. Nagle czuję gorąc, prawdziwy gorąc, duchotę i pomyślałem, że chyba dojdę od samego siedzenia obok niej. Jednak nie. To po prostu było tak duszno w sali. Zacząłem się pocić jak papież na pielgrzymce w Sudanie i nim zdążyłem przerobić w myślach każdą pozycję z tą niewiastą to moje dłonie były tak śliskie jak jej łechtaczka w mych fantazjach. Nic nie pomaga, pocę się i pocę aż tu nagle prowadzący mówi, że hehe dobierzcie się teraz w pary. No to atakuję.

Odwracam delikatnie głowę w jej stronę, ale ona już miała ją odwróconą i mówi: "Hej, będziesz w parze?". W ostatniej chwili ugryzłem się w język aby nie rzec: "Tak, będę w parze, a mój fiut chce przenocować w Twej pieczarze" i odparłem: "Tak.". Potem długi kontakt wzrokowy, tylko ja, moje oczy, ona, jej oczy i nasze uśmiechy, dzięki czemu puls przyspieszył mi tak, jak zwykle przyspiesza z rana gdy po obfitym wypróżnieniu nie wiem czy spuści się woda w toalecie. Spuści, och tak, spuści, już czułem, że to właśnie będę czynił z niewiastą, gdy nagle ona wyciąga do mnie rękę i mówi: "A tak w ogóle jestem Marlena." I wówczas to zrobiłem. Wyciągam dłoń i jej podaję mówiąc: "Baribal, miło mi". Ale jej nie było miło. Poczuła moją oślizgłą, obrzydliwie mokrą dłoń i jej usta wykrzywiły się w grymasie. Szybko cofnęła dłoń, a ja spuściłem wzrok na swoje kolana, jednak nie na tyle aby nie dostrzec jak moja niedoszła kopulantka ukradkiem wyciera dłoń o spodnie. Bałem się więcej odwrócić oraz zagadać, a z nerwów spociłem się pod pachami i zacząłem zwyczajnie w świecie #!$%@?ć. Do tego z czoła ciekła mi Niagara - strugi potu spadały do oczu. Nagle prowadzący wyczytuje tematy do opracowania i musimy podjąć decyzję. Dobra, raz stulejarzowi śmierć.

Odwracam się i pytam jaki temat chce, a ona zerka na mnie, podniosła wzrok z moich oczu na moje czoło i powiedziała: "mhm, wybierz jakiś, ja i tak potem zagadam z wykładowcą." Bo już mnie #!$%@? nie pragniesz, takie myśli kołatały w mojej głowie. Chce się #!$%@? wypisać z naszego układu. #!$%@?łem na zdradliwą pipę w myślach i nie bez słuszności, bo kończą się zajęcia, a ta podchodzi do wykładowcy. Ja udaję, że coś gmeram, coś szperam, czegoś szukam w plecaku, a tak naprawdę moje uszy czekają nastroszone na to co powie Marlena. Chwila prawdy. Zdradzi czy będzie wierna? Zdradziła, suka. Powiedziała, że podoba się jej temat, który mają dwie dziewczyny i czy nie mogłaby do nich dołączyć. Wykładowca pyta a co z pani partnerem, i Marlena co na to? Ja dla niej taki miły, przedstawiam się, pragnę zaprowadzić porządek w jej macicy, a ta co? Mówi, że 'on już też się dopisał do innych'. #!$%@?, jeszcze bezczelnie skłamała. Wyszedłem wzburzony nawet na nią nie patrząc. Teraz leżę w łóżku oglądając porno, typowe wieczorne igraszki z ręką, ale przed oczami ciągle twarz Marleny.. Tej zdradliwej szmaty, tej suki mówiącej fałszywe świadectwo wobec bliźniego swego. Muszę o niej zapomnieć, zresztą nie była taka ładna, poniosło mnie, to było ledwo 7/10, właściwie 6.5/10, a takich pełno w autobusach gdzie jutro spróbuję poderwać kolejną. A poderwę, bo wezmę chusteczki.

#podrywajzwykopem #truestory #przegryw #tfwnogf #studbaza
  • 21
@Jurny_Baribal: Jesteś ochydny :) wyobrażam sobie takiego cichego stulejarza bez kontaktu z znajomymi i czytam te Twoje przeładowane wulgaryzmami i pornografią teksty i aż mnie obrzydza Twój całokształt. Zawsze mi było szkoda tego typu kuców jak Ty, ale po tym co napisałeś - jeżeli oni myślą podobnie to następnym razem spoglądając na Tobie podobnych poprostu mnie będzie mdliło. Nie masz szacunku do kobiet. Porno to i tak więcej niż zasługujesz