Wpis z mikrobloga

Wczoraj wprowadziła się moja nowa współlokatorka i jako społeczna #!$%@? muszę spytać: Co ja mam zrobić?

Nigdy nie dzieliłam mieszkania z kimś nieznajomym i nigdy nie miałam żadnej koleżanki.

Niby jej już się przedstawiłam, pogadałyśmy o praniu, nawet powiedziałam "Cześć" jakiejś koleżance ale nie wiem co dalej?

Mam zostać jej cumplem czy po prostu gadać tylko o takich #flatmatesstuff?

No i jeśli ta pierwsza opcja to jak mam zagadać, żeby nie wyjść na creepa?

#stulejacontent #bekazjofridd #introwertycy #pytanie ##!$%@?
  • 58
Ale jak ja mam ją spytać o to?:C


@Jofridd: Normalnie. Pijesz winko? Czy coś w ten deseń. A jak jesteś bardzo nieśmiała w stosunku do kobiet to zacznij od jakiejś pierdoły typu "o której wstajesz? Jakoś łazienką musimy się podzielić". A później już samo pójdzie bo głupia nie jesteś.

@Jofridd: Co ja mam ci powiedzieć :D "Zaliczyłam" już w sumie z 7 współlokatorek, do niektórych prawie się nie odzywałam, z niektórymi chodziłam razem na piwo, z innymi tylko takie "cześć-cześć" i pogawędki przy misce cziriosów. Powypytuj ją, co robi, czym się zajmuje w wolnym czasie, żebyś wiedziała, co to za zwierzę, może zaproponuj jakąś integrację. Dość szybko powinnaś wiedzieć, z kim masz do czynienia, bo przy mieszkaniu z kimś to
@Jofridd: ja to jak mialem wspollokatora studeciaka to krecil z niego beke np. Wkrecajac go ze pali super skuna z Holandii a byl to super dopalacz ktorego produkowalem jak go nie bylo na chacie xD ogolnie mozesz sie z Nia zaprzyjaznic jak bedziecie sie potrafic dogadac. Przy niczym sie nie idze tak dogadac i poznac jak przy alkoholu. ;))
@Jofridd: Jak zauważysz, że robi/lubi to samo co Ty, to masz temat do rozmowy :)

Imho lepiej kogoś trochę poznać niż ograniczać się do totalnego minimum.

Skoro będziecie mieszkac razem, to chyba lepiej, żeby "współpraca" była udana :)