Wpis z mikrobloga

Wczoraj wprowadziła się moja nowa współlokatorka i jako społeczna #!$%@? muszę spytać: Co ja mam zrobić?

Nigdy nie dzieliłam mieszkania z kimś nieznajomym i nigdy nie miałam żadnej koleżanki.

Niby jej już się przedstawiłam, pogadałyśmy o praniu, nawet powiedziałam "Cześć" jakiejś koleżance ale nie wiem co dalej?

Mam zostać jej cumplem czy po prostu gadać tylko o takich #flatmatesstuff?

No i jeśli ta pierwsza opcja to jak mam zagadać, żeby nie wyjść na creepa?

#stulejacontent #bekazjofridd #introwertycy #pytanie ##!$%@?
  • 58
@Jofridd: Mam podobny problem. Jestem drugi dzień z dziewczyną, która albo sama nie wie jak do mnie podejść albo ma w dupie coś więcej niż ten #flatmatestuff, chociaż w sumie za dużo czasu jeszcze razem w mieszkaniu nie przebywaliśmy. Teraz ja jestem sam. Tak myślę coś o ugotowaniu czegoś któregoś dnia (najlepsi szefowie kuchni to faceci to prawda) albo o wbiciu do pokoju z czymś do picia, ale chłopak do
@Jofridd: zależy czy potrzebujesz koleżanki, jeśli nie, to wypowiadaj tylko trzy słowa: tak, nie, cześć (ja w taki sposób komunikowałam się z trójką dziewczyn z którymi miałam nieprzyjemność mieszkac przez dwa miesiące xD) a jak ci zależy, zeby się z nią zakumplowac to najgorszą opcją jaką możesz zrobic to udawanie kogoś innego niż jestes, #!$%@? na miły poczatek dnia "Cześć, jak tam twoje życie seksualne?" albo coś w tym stylu na
i jako społeczna #!$%@? muszę spytać: Co ja mam zrobić?


@Jofridd: Ty masz współlokatorkę (mogę pozazdrościć) i taki dylemat. A ja całe życie jako społeczna #!$%@? jadę bo jestem introwertykiem i dodatkowo mam jakąś łagodną odmianę afazji (czy czegoś w tym stylu) ( ͡° ʖ̯ ͡°)