Wpis z mikrobloga

Stulejarze.

Wiecie czemu jesteście #!$%@? #tfwnogf?

Bo jesteście #!$%@?.

Jakie są #rozowepaski?

Rozchwiane emocjonalnie, zmienne itp. Są tu codziennie miliony żali o to.

Tego nie zmienimy, taką mają naturę.

A po co im jesteśmy my, #niebieskiepaski?

My wprowadzamy w związek stanowczość, zdecydowanie i spokój.

Jesteśmy względnie normalni, stanowimy dla nich oparcie i takie inne #!$%@? rzeczy.

My stoimy twardo gdy pojawiają się problemy, my potrafimy trzeźwo spojrzeć na sytuację i one chcą to czuć.

Może się mylę, ale moim sposobem na dziewczyny zawsze było wejście na pełnej #!$%@?, typu "cześć, podobasz mi się, będziemy chodzić?"

Mówię tu o wejściu w związek, nie o przypadkowym ruchaniu.

A do tego trzeba się uśmiechać.

Chcieli byście być z kimś kto ma typowy wykop fejs?

Uśmiech i zdecydowanie.

Co możecie stracić? Nic. Trening czyni mistrza. Ćwiczcie na starych babach w sklepie, siostrach, różowych paskach 2/10.

Lubię Was bo lubicie koty i piszecie śmieszne rzeczy, więc przekazuje Wam moje przemyślenia po pewnej dawce %.

Proszę jakieś mirkopiękności o weryfikację tego co napisałem, ale zawsze działałem w taki sposób i dawałem radę.

Facet ma być facetem. Jak dziewczyna chce pogadać z #!$%@?ą to pogada z koleżanką.

"Życia nie zmienisz. Zaciśnij zęby, pierś do przodu, a nosem powietrze wypuszczaj"

#stulejacontent
  • 34
@radogost: Możecie siedzieć na dupie i czekać aż jakaś laska sama się do Was odezwie, ale powiedzmy sobie szczerze - raczej to nigdy nie nastąpi. To jest walka o przekazanie swoich genów dalej. Chyba, że niektórzy są aż tak #!$%@?, że ich organizm włącza opcję nie puszczania materiału genetycznego dalej i blokuje kontakt z samicami. Ale na to już nic nie poradzę:)
@severian: Ok, mając 30 lat nie spytasz się dziewczyny o chodzenie, dosłownie, nie zgrywam też #!$%@? wie kogo. Chcę pokazać jednak pewną zależność - zagadasz i się nie uda - nic nie tracisz, możesz za to zyskać, a przynajmniej można pogadać sobie z fajną dziewczyną. Za to nic nierobienie i pisanie żali tutaj nic nie daje.
@radogost: Bo kobiety lubią zaradnych i pewnych siebie facetów. W ogóle nie tylko kobiety. Każdy takich ludzi szanuje raczej, o ile nie mają charakteru kretyna. Nie trzeba wielkiego wysiłku żeby dojść do takich wniosków.

A jak ktoś stawia się w kategorii przegranego jeszcze przed startem, to do końca życia będzie przegranym. Niezależnie czy chodzi o podrywanie dziewczyn, sukcesy zawodowe, czy sport.

Ludzie w dużej mierze widzą nas tak jak my sami
@radogost: Problemem części #!$%@? - bo nie ma na to innego określenia (chyba, że znacie to pomóżcie) - jest tworzenie dziwacznych filozofii, teorii i usprawiedliwiania się pod banderą Stuleji.

Żałosne - bo na słowo smutne to nie zasługuje.
Jak już wyjdziesz z gimbazy to ten tekst przestaje działać.


@severian: Domyslam sie, ze nie chodzilo mu o ten tekst doslownie:) Wszystki jest kwestia podejscia, jak od poczatku dajesz znac kobiecie w jasny sposob czego chcesz to juz sprawa prawie wygrana, bo wiekszosc facetow to niestety #!$%@?, ktore boja sie okreslic, zeby nie stracic "przyjazni".

I wygląd raczej nie ma tu wiele do rzeczy.


@severian: Wyglad tez jest zalezny od
"cześć, podobasz mi się, będziemy chodzić?"


@radogost: A ona wtedy myśli, żeś stuleja bez samochodu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Powinieneś zaproponować na pełnej #!$%@? dymanko zaraz po wyjściu z drogiej fury, żeby wiedziała co może z tego mieć i że będzie Cię na nią stać ;)