Każdy facet powinien mieć scyzoryk. Dzieciństwo chłopaka, który nie miał scyzoryka nie można nazwać dzieciństwem. Taka prawda i nie ma się co kłócić.
Jaki macie sprzęt? Mój podstawowy to Victorinox Camper, ma wszystko czego mi trzeba. Przy kluczach z kolei mam klasyka - zwykły Victorinox z nożem, korkociągiem i otwieraczem czyli podstawowe funkcje, które już nie raz uratowały dupę.
@LowcaAndroidow: Mora to też klasa. Co by nie mówić- obie i tak są hen za Victorinoxem który ma markę, renomę i tym sprzedaje scyzoryki marnej jakości.
@Janusz_Polak: jesteś strasznie odosobniony w tej opinii. Mi trudno sobie wyobrazić jak można nieumyślne zniszczyć scyzoryk Victorinoksa. Starczy pamiętać że nóż z wąskim ostrzem nie nadaje się do użycia jako łom.
Swojego campera mam od paru ładnych lat a jest to drugi nożyk od Victorinoxa, pierwszego pożyczyłem na chwile do pokrojenia bułek i już do mnie nie wrócił. Sama stal może nie jest jakaś rewelacyjna ale nóż jest jak najbardziej porządnie zrobiony. Ciekawe jest tworzywo na okładki które ciężko jakoś bardziej zniszczyć. Nóż zaliczył kilka ładnych upadków na beton z
@mcjposp: Ulala, robisz noże? Ja od września chciałem zacząć, kupić jakieś podstawowe narzędzia, kawałek stali O1 i dłubać :D
Co do multitoola Victorinox Spirit za 10 złotych - będąc jeszcze w podstawówce, mając jakieś 11 lat chciałem sprzedać odtwarzacz mp3. Na kupca zgłosił się znajomy z klasy, oferując za niego 50 złotych. Zgodziłem się, bo odtwarzacz był już stary i nie był jakoś wysokich lotów. Dnia w którym miało dojść do
@xerxes931: Biedny kolega, aż mi się go szkoda zrobiło ( ͡°͜ʖ͡°)
Raczej nie mogę powiedzieć że robię noże bo to jest dopiero drugi który się robi a pierwszego bezmyślnie zniszczyłem przy hartowaniu. Także dopiero zaczynam się w to bawić. Oczywiście zainspirowany wiadomo kim :P
A stal jest ze starego pilnika kupionego za piątala na pchlim targu
@mcjposp: Ja też dopiero będę zaczynał. Mam zamiar kupić szlifierkę, jakiś pilnik do metalu i pójść najprostszą drogą - wyciąć kształt z płaskownika, zrobić szlif na ostrzu, zahartować, odpuścić i oprawić. Jak wyjdzie nie wiem, ale szkic tego co chcę zrobić ma takie wymiary, że z jednego kawałka materiału starczy na dwa takie, więc w razie czego mam drugą szansę :D
Natomiast Ty z tego co widzę kujesz ten kawałek pilnika?
Pierwszy którego zrobiłem był też tą łatwiejszą drogą. Rozklepałem tylko część tego pilnika na cieńszy i szerszy kawałek blachy, z tego wycinałem kształt, zeszlifowałem profil ostrza pilnikiem no i chciałem hartować... Samo hartowanie dla uzyskania jako takiej twardości nie jest trudne no chyba że chcesz wyciągnąć z tej stali jak najwięcej to raczej trzeba się przyłożyć. Też się na tym nie znam za bardzo, wiem natomiast tyle że po równomiernym rozgrzaniu stali
@mcjposp: Znam ten patent, jednak myślę że chyba kupię szlifierkę, tzw. czołg, i na tym będę robić. Chyba że pilnikami nie idzie jakoś wyjątkowo długo, to wtedy może zostanę przy pilniku, bo tak będzie taniej.
@mcjposp: Hmm, to może jednak zostanę przy pilnikach na początku, będzie taniej zacząć. Jak chcesz to na PW wyślę Ci moje szkice 4 projektów od których mógłbym zacząć ;)
@Krupier: ja niestety nie mam scyzoryka. Kiedyś chciałem kupić nóż, napisali na forum "kup Morę", to kupiłem morę i w sumie póki co nie narzekam - jedyna wada, że niezbyt się do noszenia na co dzień bez wzbudzania podejrzeń nadaje, ale i tak potrzebuję noża głównie gdy wyjeżdżam gdzieś poza miasto.
@Pantokrator: Do wypadów pozamiejskich Mora jest niezastąpiona. Najwyżej można ją uzupełnić jakimś kompaktowym multitoolem typu Leathermana Juice S2, albo wręcz maleństwem jak Squirt PS4.
Taki Victorinox właśnie fajny jest na miasto, bo nie wygląda ani podejrzanie, ani groźnie. No i zapotrzebowania na duże, sztywne ostrze w miejskiej dżungli ze świecą szukać - za to z nożyczki przydadzą się bardzo często. W sumie te prostsze modele są całkiem niedrogie: taki zwykły Tinker
SK*****ny źle zakrecili olej, trzymałem na siedzeniu. Nie wiem teraz czy to odpiore. Przysięgam, że ich za to pozwe. Macie jakieś rady czym to odmyc z siedzenia? #volvo #mechanikasamochodowa #pomocy
Jaki macie sprzęt? Mój podstawowy to Victorinox Camper, ma wszystko czego mi trzeba. Przy kluczach z kolei mam klasyka - zwykły Victorinox z nożem, korkociągiem i otwieraczem czyli podstawowe funkcje, które już nie raz uratowały dupę.
#mowiejakjest #takaprawda #pstoprawda #noze #scyzorykiboners
Swojego campera mam od paru ładnych lat a jest to drugi nożyk od Victorinoxa, pierwszego pożyczyłem na chwile do pokrojenia bułek i już do mnie nie wrócił. Sama stal może nie jest jakaś rewelacyjna ale nóż jest jak najbardziej porządnie zrobiony. Ciekawe jest tworzywo na okładki które ciężko jakoś bardziej zniszczyć. Nóż zaliczył kilka ładnych upadków na beton z
Co do multitoola Victorinox Spirit za 10 złotych - będąc jeszcze w podstawówce, mając jakieś 11 lat chciałem sprzedać odtwarzacz mp3. Na kupca zgłosił się znajomy z klasy, oferując za niego 50 złotych. Zgodziłem się, bo odtwarzacz był już stary i nie był jakoś wysokich lotów. Dnia w którym miało dojść do
Raczej nie mogę powiedzieć że robię noże bo to jest dopiero drugi który się robi a pierwszego bezmyślnie zniszczyłem przy hartowaniu. Także dopiero zaczynam się w to bawić. Oczywiście zainspirowany wiadomo kim :P
A stal jest ze starego pilnika kupionego za piątala na pchlim targu
Natomiast Ty z tego co widzę kujesz ten kawałek pilnika?
Ja mam:
Victorinox Cybertool
Victorinox SwissCard
Victorinox Pikutek + pochwa z kydexu
Victorinox SwissTool Spirit
Leatherman PST (trzymam z sentymentu)
Podstawowa Mora
Mały toporek Fiskarsa
Bardzo lubie takie gadżety.
Komentarz usunięty przez autora
Taki Victorinox właśnie fajny jest na miasto, bo nie wygląda ani podejrzanie, ani groźnie. No i zapotrzebowania na duże, sztywne ostrze w miejskiej dżungli ze świecą szukać - za to z nożyczki przydadzą się bardzo często. W sumie te prostsze modele są całkiem niedrogie: taki zwykły Tinker