Wpis z mikrobloga

@mefi100:

@Pancernik-Kulowaty_1

Owszem można się rzucać, że to moja praca, ale to taka praca w której napiwki są nieodłącznym elementem i wyrównują mi płacę do cywilizowanych rozmiarów


To ja otworzę biznes np kuter rybacki,dam pensję minimalną i zacznę wysyłać na morze wycieczki wędkarzy.Jak załoga zacznie sie burzyć to i powiem sępcie napiwki to powinien być wasz nieodłączny element pracy bo ja na was #!$%@?ę wiecej płacić bo #cebulamotzno :D,bo wolę płącić
@Pancernik-Kulowaty_1: jesteś naprawdę chory :D pień się dalej że ktoś Ci zostawił 5 zł napiwku, przecież powinien zostawić 48 zł bo to 10% od 480! :D jestem ciekaw z jakiej dupy miałbyś dostać połowę swojej dniówki za swoje obowiązki :D ja za wykonywanie swoich obowiązków nie dostaje dodatków tego typu, a jakby mi ktoś dał nadprogramowe 5 zł to bym się cieszył :D no ale widać żeś cebulak i Tobie się
@Rst00: no dokładnie, takie przekonanie panuje u 7 na 10 klientów w moich obserwacjach, a więc wychodzi na to, że te 7 osób jest #!$%@?, albo żyję w innym... złym świecie? Ja w życiu nie wyprawiłem obiadu za 460 złota bo mnei na to nie stać, a kelnerka to zupełnie inna robota niż przywołany mechanik, polecam #!$%@?ć za każda pierdołą i pierwszą przerwę mieć po 5 godzinach od rozpoczęcia zmiany :)
@Pancernik-Kulowaty_1: tak #!$%@?, że aż smutno to się czyta. Byłem w tamtym roku barmanem/kelnerem, nikt z innych barmanów nie narzekał na napiwki, nikt nie mówił, że to jest jakiś obowiązek, nikt nie mówił o jakiś procentach od wydanej kwoty. Po prostu każdy się cieszył z każdej złotówki, którą się dostało. Czasem dostało się 100zł napiwku przez noc, a czasem nic, ale #!$%@? nikomu nie przyszłoby do głowy płakać o to. Cebula