Wpis z mikrobloga

#ubuntu #linux

Odważyłem się na do-release-upgrade z 13.10 do 14.04. Ma ktoś jakieś doświadczenie co może przy tym pójść źle?

  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@tpablo: to ruletka po prostu. Nigdy nie wiadomo co może się zepsuć. Niemniej jest kilka rzeczy które zmniejszają prawdopodobieństwo awarii.

  • Odpowiedz
@tpablo: Aktualizowałem tak już trzy wydania i nigdy nie było żadnego problemu, najważniejsze jest żeby nie brakło ci miejsca na / bo wtedy może nie być ciekawie ;) jednak 14 postawiłem od nowa
  • Odpowiedz
  • 1
@CrossX: a potem na forum mamy

hełp, system mi się rozsypał. Sam z siebie jakimś cudem nic nie było ruszane.


A na pytanie o to co tam było zmieniane w ustawieniach i konfiguracji odpowiedzieć nie potrafi.
  • Odpowiedz
Szok i niedowierzanie! Po reboocie mam pulpit ( ͡° ͜ʖ ͡°).


Czas sprawdzić, jaki bajzel w pakietach...
  • Odpowiedz
@MajkiFajki: Właśnie nie mam i żałuję. Nie byłem pewny jak podzielić ograniczone miejsce na SSD żeby nigdy nagle nie brakło na zainstalowane pakiety lub na dane... następnym razem chyba pobawię się jakimś lvmem czy czymś co pozwala łatwo zmieniać decyzje o ilości przydzielonego miejsca.
  • Odpowiedz
@MajkiFajki: Tak zrobiłem, nawet poszło, zainstalowałem prime-indicator (stary z ppa dla 13.10 zniknął) i od tej chwili mam kernel panic przy ładowaniu trybu graficznego. Naprawiam właśnie chrootując z LiveUSB. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz