Wpis z mikrobloga

Mam kilka pytań do programistycznych Mirków. Mianowicie: dzięki względnie wysokiemu poziomowi informatyki w #licbaza nabyłem co nieco umiejętności programistycznych. Języki? Ubóstwiany przez mojego ticzera (swoją drogą Mirka) #cpp. Liźnięty PHP (w stopniu wysoce niewielkim. Aczkolwiek podobny do cpka, dało by radę się go nauczyć). JS to tylko zobaczyłem raz (ale na osiedlu mówio, że prosty). Podstawy HTML, CSS. MySQL czeka mnie za parę miesięcy. Cała moja wiedza programistyczna bierze się praktycznie z C++.

Co przerabiałem? Z podstaw: stringi, kontenery, struktury, klasy. Z nieco ambitniejszych rzeczy: budowanie struktur (jakieś stosy, BST, kolejki, grafy). Trochę liznąłem zadań z OI. Biblio graficzne nie ruszane (wiem, wstyd).

I tu Miraski pytanie: jak to jest być programistą? Jak się do tego zabrać? Co tu się robi? Jak tu się robi? O zarobki nie pytam (może ta bańka jeszcze mnie wytrzyma #pozdrodlakumatych). I jeśli chciałbym pójść w tę stronę - jak się za to zabrać? W jakie sektory się wkręcać?

Trudno mi powiedzieć, czy informatyka byłaby moją priorytetową dziedziną. W sumie - myślałem o inżynierii naziemnej (czuję w kościach, że mniej bym się narobił). Ale jeszcze jestem #mlodypan, może mi się odmieni ( ͡° ͜ʖ ͡°)

tl;dr


#programowanie | #pytanie | #pytaniedoeksperta | #informatyka | #it
  • 37
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

No tak, bo @Timyg zapewne miał na myśli inne państwa.


@vipe: W Polsce jest o tyle zabawna sytuacja ze do nakladania frytek czasem szukaja ludzi po studiach. Nie kumam z czego to wynika szczerze mowiac :) A w IT to juz w ogole kosmos jak dla mnie....
  • Odpowiedz
@msq: Nie wiem dlaczego taki kosmos... na dobrych studiach technicznych (a o takich zawsze mowa w ofertach pracy) uczą wielu pożytecznych rzeczy. Nie programuję z użyciem całek, ale ilość przerobionych zadań matematycznych rozwija umiejętność rozwiązywania wielu innych problemów. Na zajęciach z automatyki też uczą rzeczy, które tak na prawdę przydają się w programowaniu. Są zajęcia z inżynierii oprogramowania - coś do nauki czego samoukowi dużo trudniej się zmotywować. Studia uczą
  • Odpowiedz
@msq: Źle skonstruowałem zdanie - w ofertach mowa po prostu o uczelniach technicznych. Natomiast to, że ktoś kończy dobre studia, to i czegoś pożytecznego się tam nauczy. W założeniu studia techniczne mają uczyć pożytecznych rzeczy, więc takich też wymagają w korpo. Poza tym w korpo obowiązują normy, standardy. Narzucą sobie, że zatrudniają tylko z wykształceniem wyższym i kropka.
  • Odpowiedz
@vipe: Mozliwe. Zwlaszcza patrzac glownie z perspektywy polskiego rynku pracy.

Rozpoznawalnosc polskich uczelni technicznych na rynku w UK czy Irlandii jesli bliska zeru. W obecnej sytuacji na rynku najwazniejszym jest co potrafisz i kto moze Ci dac referencje, a nie czy masz papier z uczelni.

Od siedmiu lat funkcjonuje w IT w Irlandii. Czasem przegladam cv, prowadze rozmowy z kandydatami. Wyksztalcenie tak naprawde ma jedynie znaczenie w przypadku ludzi swiezo
  • Odpowiedz
@msq: W Polsce każda normalna firma ma podobne podejście - nawet jeśli w ofercie napisze, że wymaga studiów. Takie cyrki odprawia się jedynie w korpo, bo tam są normy, itd...
  • Odpowiedz
Takie cyrki odprawia się jedynie w korpo


@vipe: Przy obecnym rynku (caly czas mowie o IT) pchanie sie do pracy w firmie ktorej nie mozna okreslic mianem 'normalnej' to chyba masochizm...

Znam ludzi ktorzy odchodza z duzych i renomowanych firm (FB, Amazon czy Google) zeby pracowac za mniejsze pieniadze ale nad ciekawszymi projektami. Takie czasy....
  • Odpowiedz
@msq: To tak przy okazji - jak stoją realne zarobki seniora javy na wyspach? Są niby jakieś statystyki na stronach, ale gdybym wierzył statystykom, to byłbym wykopkowym programistom-milonerem.
  • Odpowiedz